3Com walczy z szarym kanałem?

Do wszystkich produktów 3Com, za wyjątkiem kart sieciowych, sprzedawanych po 21 sierpnia, dołączane są Certyfikaty Pochodzenia. Sprzęt nieopatrzony tego typu dokumentem nie będzie podlegał serwisowaniu w CSS. Posunięcie to ma wspomóc walkę z szarym kanałem i chronić użytkowników końcowych. Tymczasem wydaje się, że nieautoryzowani dystrybutorzy 3Com mają ciche przyzwolenie na swoją działalność.

Do wszystkich produktów 3Com, za wyjątkiem kart sieciowych, sprzedawanych po 21 sierpnia, dołączane są Certyfikaty Pochodzenia. Sprzęt nieopatrzony tego typu dokumentem nie będzie podlegał serwisowaniu w CSS. Posunięcie to ma wspomóc walkę z szarym kanałem i chronić użytkowników końcowych. Tymczasem wydaje się, że nieautoryzowani dystrybutorzy 3Com mają ciche przyzwolenie na swoją działalność.

3Com walczy z szarym kanałem?

Wydaje się, że Paweł Jachyra, zarządzający polskim oddziałem 3Com nie zamierza zbyt ostro walczyć z tzw. szarym kanałem dystrybucyjnym swojej firmy.

Firma 3Com wprowadza Certyfikaty Pochodzenia dla produktów sprzedawanych w autoryzowanej sieci sprzedaży w Polsce. Nowe dokumenty mają przyczynić się do poprawy jakości oraz obniżenia kosztów serwisu urządzeń pochodzących od autoryzowanych dystrybutorów. Wprowadzenie certyfikatów ma również ograniczyć sprzedaż produktów nieprzeznaczonych na polski rynek, np. niehomologowanych modułów telekomunikacyjnych.

- Przez istnienie szarego rynku traci przede wszystkim końcowy użytkownik. Kupując produkty od nieautoryzowanych sprzedawców, naraża się na brak homologacji, niską jakości pomocy technicznej ze strony tychże sprzedawców oraz problemy z obsługą gwarancyjną i serwisem. Dzięki certyfikatom kupujący będzie pewny legalności urządzenia - mówi Paweł Jachyra, szef polskiego przedstawicielstwa firmy 3Com.

Drobnica na bok Każdy produkt firmy 3Com, z wyjątkiem kart sieciowych (obowiązkowi posiadania certyfikatów nadal podlegają karty typu PCMCIA), modemów, kabli, oprogramowania i dodatkowych instrukcji, sprzedany po 21 sierpnia będzie zaopatrzony w Certyfikat Pochodzenia. Na dokumencie znajdą się: numery seryjne produktu, indeks 3C, pieczątka dystrybutora oraz sprzedawcy. Od tego dnia tylko produkty zaopatrzone w certyfikat będą akceptowane i serwisowane przez firmę Computer Service Support - krajowe centrum serwisowe 3Com. Produkty bez tego dokumentu będą odsyłane do nadawcy na jego koszt.

3Com walczy z szarym kanałem?
Wszystkie urządzenia nie posiadające certyfikatów, a zakupione przed dniem 21.08.2000, podlegają w dalszym ciągu pełnej obsłudze serwisowej, świadczonej przez firmę CSS. 3Com nie zmienia także zasad obsługi gwarancyjnej i pogwarancyjnej swoich produktów.

Szary też dobry

Ciekawe, co w nowej sytuacji zrobią dawni dystrybutorzy 3Com'u, jak STGroup (firma utraciła autoryzację w czerwcu 2000 r.), nadal w najlepsze handlujący produktami tej firmy? Na przykład przedstawiane w ofercie firmy jako nowość urządzenie o nazwie Total Control Hub to, według Joanny Kaliciak z STGroup, cyt: "pozostałości magazynowe sprzed utraty autoryzacji".

Zaalarmowany w tej sprawie Pawła Jachyra, stwierdził, że sytuacja ta jest dla jego firmy bardzo pozytywna i pozwala dotrzeć z ofertą do większej grupy odbiorców. W takim razie po co wprowadzać certyfikaty i utrudniać życie nieautoryzowanym dystrybutorom?

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200