Pierwsza edycja TestingCup odbyła się w 2013 roku i od razu odbiła się szerokim echem nie tylko w lokalnym środowisku IT. „Pracowałem podczas niezliczonej ilości imprez testerskich, ale nigdy nie widziałem tak wielu osób testujących jednocześnie w jednym miejscu i dodatkowo zorientowanych na maksymalnej jakości.” – mówił James Lyndsay, jeden z zagranicznych prelegentów wydarzenia. Pomysłodawcą i organizatorem imprezy jest Radosław Smilgin. „Niewiele osób wie, że oprócz najlepszych programistów, mamy też w Polsce bardzo wielu, światowej klasy, testerów. Jest wiele imprez, które dają szansę zmierzenia się w kodowaniu czy hakowaniu oprogramowania, a takiej, która daje szansę testerom na pokazanie umiejętności nie było nigdy” – mówi organizator. Koncepcja konkursu została wymyślona w 2011 roku, a dwa lata później udało się ją wdrożyć w życie. Sukces pierwszej edycji spowodował, że kolejna zgromadziła dwukrotnie więcej uczestników.

Zadaniem zawodników był problem, z którym na co dzień spotykają się w życiu zawodowym – weryfikacja jakości oprogramowania. Specjalnie na tę okazję stworzono aplikację o znaczącej nazwie Mr Buggy. Celem było określenie jakości tego oprogramowania i znalezienie możliwie najwięcej najbardziej krytycznych defektów w ciągu 3 godzin testowania. Największym kłopotem było znalezienie defektów, niemożliwych do wyłapania na pierwszy rzut oka. Twórcy przygotowali również „pułapki”, które realnie nie były defektami oraz ukryte podpowiedzi, które znacząco ułatwiały zadanie.

Uczestnicy przyznają, że zadanie było trudne. Wyłonienie zwycięzców wymagało do komisji wielogodzinnych narad. Warto podkreślić, że nawet twórcy aplikacji byli zaskoczeni pomysłowością i jakością przeprowadzonych testów. Znaleziono dużo więcej defektów niż organizatorzy zakładali, choć do zadania przygotowywali się miesiącami. Jest to kolejne potwierdzenie, że mamy w Polsce jednych z najlepszych testerów.

Mistrzostwa to także okazja do udziału w prezentacjach i wymiany doświadczeń. Drugi dzień to przede wszystkim prelekcje i spotkania podzielone na trzy osobne ścieżki. Jednym z najważniejszych prelegentów wydarzenia był Paul Gerrard – szef programowy największej konferencji testerskiej EuroStar 2014. Również on wyraził się bardzo pochlebnie o całym wydarzeniu. Wśród prezentacji polskich mówców były zarówno te dotyczące weryfikacji jakości oprogramowania takich jak użyteczność, wydajność i bezpieczeństwo, jak i te miękkie, pokazujące rozwój testerów. Impreza zakończyła się ogłoszeniem wyników, a zwycięskie osoby indywidualne i drużyny cieszyły się z sukcesu tak jakby wygrali Oscary.

„Cała impreza pokazuje zupełnie nowe oblicze polskiego IT” – twierdzi organizator wydarzenia, Radosław Smilgin. „Nie jesteśmy już jedynie tanią siłą roboczą do prostych zadań. Coraz częściej stajemy się liderami nie tylko pojedynczych czynności projektowych, ale całego złożonego procesu. Do elity dołączają teraz również testerzy z bardzo ciekawym wydarzeniem i rozwijanymi dzięki niemu unikalnymi kompetencjami.”