Zgodnie z wyrokiem sądu Samsung ma zapłacić konkurentowi odszkodowanie w wysokości 1,05 mld USD. To kwota o ponad połowę mniejsza niż domagali się przedstawiciele Apple. Wnioskowano bowiem o zadośćuczynienie finansowe sięgające 2,75 mld USD. Wyrok kończy trwający od półtora roku spór sądowy obu firm. W kwietniu ubiegłego roku przedstawiciele koncernu Apple oskarżyli koreańskiego konkurenta o naruszenie szeregu patentów dotyczących m.in. wyglądu, interfejsu oraz sposobu działania telefonu iPhone i tabletu iPad. Chronione prawem rozwiązania miały zostać nielegalnie wykorzystane w urządzeniach takich jak: telefony Samsung Nexus S, Epic oraz Galaxy S, a także tabletach rodziny Galaxy Tab.

Ławnicy odrzucili również kontrargumenty firmy Samsung. Koreański koncern również zarzucał firmie Apple bezprawne wykorzystanie szeregu chronionych prawnie rozwiązań. Pojawiają się też opinie krytyczne wobec przebiegu procesu oraz respektowania procedur przez ławników. Według niektórych krytyków ława przysięgłych nie wykazała się też dążeniem do obiektywizmu. Ma to mieć związek z dużą popularnością urządzeń Apple na amerykańskim rynku. Warto dodać, że koreański koncern, jako dostawca niektórych komponentów dla urządzeń mobilnych Apple miał również dostęp do szerokiej dokumentacji technicznej tabletów i telefonów z charakterystycznym logo. Niewykluczone, że fakt ten zadziałał na niekorzyść firmy Samsung.

Zobacz również:

• Sztuczna inteligencja od Apple wymagać może nowych procesorów
• Oto najszybsza na świecie pamięć DRAM LPDDR5X

Przedstawiciele firmy Samsung zapowiadają odwołanie. Podkreślają również, że roszczenia Apple zostały odrzucone w sądach innych krajów. Sytuacja taka miała miejsce m.in. w Wielkiej Brytanii, Australii i Holandii.

Według analityków firmy IDC koreański koncern jest najpoważniejszym konkurentem Apple na rynku urządzeń mobilnych. Wedle danych za drugi kwartał br. Apple kontroluje niemal 70 proc. rynku tabletów. Samsung - drugi pod względem ilości sprzedaży producent takich urządzeń, dysponuje udziałem rynkowym na poziomie 10 proc. Odwrotnie wygląda sytuacja na rynku zaawansowanych telefonów komórkowych. Koreański Samsung w drugim kwartale 2012 roku kontrolował ok. 33 proc. tego rynku. Apple zaś niemal dwukrotnie mniej - 16,9 proc. Według analityków w skali dwóch ostatnich lat obie firmy podwoiły własne udziały rynkowe.

Zdaniem ekspertów proces między obiema firmami to jeden z najbardziej złożonych sporów sądowych w historii. W ramach postępowania sądowego przeanalizowano m.in. informacje na temat technologii oraz rozwiązań stylistycznych wykorzystanych w kilkudziesięciu produktach firm Apple i Samsung. Obie strony starały się bowiem udowodnić, że to ich produkty jako pierwsze wykorzystywały określone rozwiązania i wzory użytkowe. Wśród spornych kwestii wymieniano m.in. pierwszeństwo zastosowania zaokrąglonego kształtu telefonu, interfejsu, a nawet umiejscowienia fizycznych elementów urządzenia. W obliczu wzajemnych oskarżeń obu firm wielokrotnie rozszerzano również zakres procesu.