Rząd zakończył prace nad nowelizacją ustawy o prawie telekomunikacyjnym

Koniec z "drobnym druczkiem" oraz 4-letnimi umowami na Internet czy telefon - zapowiada Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji. Rząd zakończył pracę nad nowelizacją ustawy o prawie telekomunikacyjnym, która ma chronić interesów abonentów. Kolejnym etapem legislacyjnym jest przyjęcie projektu przez parlament.

"Przygotowywane przez nas nowe prawo telekomunikacyjne jest już na finiszu. Teraz, po szerokim przedyskutowaniu z interesariuszami zapisów i przyjęciu przez rząd projektu ustawy, kierujemy projekt do pilnych prac parlamentarnych. Mam nadzieję, że parlament będzie pracował z równą determinacją i będzie można oczekiwać, że ustawa zostanie przyjęta wczesną jesienią. Tak, aby jak najszybciej wprowadzić w życie zmiany postulowane zarówno przez konsumentów, jak i przedsiębiorców oraz dopasować polskie prawo do wymogów unijnych dyrektyw. Dotychczas umowy proponowane przez operatorów nie zabezpieczały interesów użytkowników w stopniu satysfakcjonującym zarówno w opinii samych klientów, polskich władz oraz Komisji Europejskiej" - powiedział Michał Boni, minister administracji i cyfryzacji prezentując nową ustawę.

Do kluczowych celów zmiany w ustawie należało zagwarantowanie czytelności i przejrzystości umów na usługi telekomunikacyjne zawierane z abonentami. Wprowadzono możliwość weryfikacji prawdziwości wskazanych w umowach i podawanych do publicznej wiadomości przez dostawców usług informacji o oferowanych usługach. Ponadto nałożono na dostawców usług obowiązek niezwłocznego informowania abonenta o wykorzystaniu limitu transferu danych na urządzeniach mobilnych, dzięki czemu użytkownicy unikną zaskakująco wysokich rachunków za transfer danych. Wprowadzono obowiązek umożliwienia zmiany dostawcy usług i przeniesienia numeru w ciągu 24 godzin. Projekt uwzględnia ograniczenie czasu trwania umów z dostawcami usług telekomunikacyjnych tak, aby operatorzy nie mieli możliwości wymuszania na abonentach podpisywania długoterminowych i niekorzystnych umów. Pierwsza umowa nie będzie obowiązywać dłużej niż dwa lata, będzie można także podpisać umowę na czas krótszy niż rok, co ma zwiększyć konkurencyjność na rynku usług telekomunikacyjnych.

Wprowadzono także możliwość zawarcia umowy drogą elektroniczną, za pomocą formularza dostępnego na stronie internetowej przedsiębiorcy. Ma to umożliwić zawieranie i zmianę umowy bez wychodzenia z domu. Istotną zmianą jest także skrócenie dopuszczalnego czasu przechowywania danych telekomunikacyjnych dotyczących użytkownika na potrzeby służb i organów ścigania z 24 do 12 miesięcy. Uregulowano także kwestię potrzeby wyrażania zgody użytkownika na to czy na komputerze pozostają "ślady" po wizytach na stronach internetowych czyli tzw. "cookies" oraz możliwość ich wykorzystania przez usługobiorców. Dokonano też znaczącej zmiany modelu tzw. "usługi powszechnej" opierając ją na faktycznej, potwierdzonej badaniami, sytuacji na rynku, a nie tak ja dotychczas - obligatoryjnym wyznaczeniu przedsiębiorcy świadczącym taką usługę, nawet tam, gdzie dostępne są usługi o lepszej jakości.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200