Udział segmentu usług biznesowych i operatorskich w całkowitej wartości rynku telekomunikacyjnego w Polsce w ostatnich czterech latach obniżył się do poziomu ok. 45% - wynika z raportu firmy PMR "Usługi telekomunikacyjne dla segmentu biznesowego i operatorskiego w Polsce 2011. Analiza rynku i prognozy rozwoju na lata 2012-2015". To o 2% mniej niż rok wcześniej. Głównym powodem są zmiany regulacyjne mające na celu obniżkę stawek za zakańczanie połączeń w sieciach komórkowych, co przekłada się na niższe przychody na rynku hurtowym. Rynek usług telekomunikacyjnych dla przedsiębiorstw w Polsce jest mocno zróżnicowany pod względem liczby działających dostawców. W zależności od segmentu liczba aktywnych podmiotów waha się od kilkunastu do ponad tysiąca. Relatywnie najbardziej spolaryzowany jest rynek hurtowej dzierżawy łączy, gdzie obecność jest determinowana posiadaniem odpowiednich zasobów sieciowych. Na przeciwległym biegunie znajduje się rynek dostępu do internetu, gdzie według danych UKE w 2010 r. choćby minimalne przychody z usług dla sektora biznes zaraportowało niemal 1 400 podmiotów. Na liście oprócz lokalnie działających mikro operatorów telekomunikacyjnych znajdują się również firmy z innych branż, dla których telekomunikacja nie jest działalnością podstawową.

Z badań PMR wynika, że branża telekomunikacyjna w Polsce spodziewa się w 2012 r. wzrostu wydatków przedsiębiorstw na usługi telekomunikacyjne niezwiązane bezpośrednio z wykonywaniem połączeń. W przypadku usług transmisji danych, kolokacji i hostingu trzy czwarte ze 100 największych firm uzyskujących przychody z usług telekomunikacyjnych prognozuje wzrost wydatków, a co czwarta firma uważa, że będą one znaczne. Bardziej umiarkowanie niż usługi związane bezpośrednio z dostępem do internetu, wypada segment usług głosowych w telefonii komórkowej, choć tutaj blisko 40% badanych spodziewa się wzrostu wydatków, 45% utrzymania ich na obecnym poziomie a jedynie co piąty (17%) jest zdania, że firmy obniżą wydatki.

Zobacz również:

• Stan cyberbezpieczeństwa w Polsce w 2023 roku

W przypadku telefonii stacjonarnej ponad połowa największych firm telekomunikacyjnych w Polsce oczekuje, że poziom wydatków na ten typ usług zostanie obniżony w polskich przedsiębiorstwach, co dziesiąty oczekuje znacznej obniżki. Tylko co dwudziesty badany oczekuje wzrostu wydatków na takie usługi. Pozostali respondenci (39%) twierdzą, że wydatki pozostaną na obecnym poziomie. Opinie firm mają odzwierciedlenie w całkowitych przychodach ze stacjonarnych usług głosowych. Według danych PMR, wartość rynku telefonii stacjonarnej dla segmentu biznesowego w Polsce, bez wpływów z hurtu, w 2011 r. wyniosła 2,2 mld zł. W porównaniu do 2010 r. oznaczało to 9% spadek. Podobnie do ogólnej sytuacji na rynku telefonii stacjonarnej, również w segmencie biznesowym widoczna jest stała erozja przychodów.

Powodem jest przede wszystkim, analogicznie jak na rynku masowym, trend substytucji telefonii stacjonarnej przez telefonię komórkową. Warto dodać, że od 2007 r. liczba linii telefonii stacjonarnej w segmencie biznesowym w Polsce spada. "Szacujemy, że łącznie w ciągu czterech lat z rynku ubyło prawie pół miliona linii zarejestrowanych na firmy. Z drugiej strony, patrząc bardziej kompleksowo na rynek stacjonarnych usług głosowych, nie należy zapominać o telefonii IP. Przyrost liczby linii VoIP w segmencie biznesowym w latach 2007-2011 przynajmniej częściowo uchronił rynek przed bardziej wyraźną erozją liczby abonentów" - podsumowuje Paweł Olszynka, analityk PMR.