UE nie chce dzielić się informacjami osobowymi z USA

Parlament Europejski zapowiada odrzucenie podpisanej w zeszłym roku noweli porozumienia dotyczącego udostępnienia danych osobowych pasażerów linii lotniczych podróżujących do Stanów Zjednoczonych. Umowa pozwalałaby m.in. na przechowywanie danych pasażerów w nieskończoność oraz wykorzystywanie ich w celach innych niż walka z przestępczością.

Umowa PNR (Passanger Name Records) została wprowadzona w 2004r., ale nowy projekt ustawy zostanie oddany pod głosowanie Parlamentu w nadchodzący wtorek. Wstępne porozumienie określające nowe zasady przechowywania i udostępniania danych pasażerów lotniczych (PNR) podpisano w listopadzie zeszłego roku. Jednak według wielu ekspertów zapisy umowy PNR stoją w sprzeczności z obowiązującym w UE prawem ochrony danych osobowych.

Zgodnie z umową PNR - poza danymi osobowymi pasażerów - europejskie linie lotnicze miałyby dostarczać Departamentowi Bezpieczeństwa Wewnętrznego Stanów Zjednoczonych także informacje na temat trasy przelotu, warunków płatności za bilety oraz dane kontaktowe - numer telefonu i adres e-mail. Uzasadnieniem dla umowy ma być walka z terroryzmem. Ostatnie badania przeprowadzone przez ekspertów z Uniwersytetu w Luksemburgu wskazują jednak, że projekt nowej umowy daje możliwość rozszerzenia wykorzystania pozyskanych danych na działania niezwiązane z przestępczością.

Parlament Europejski kwestionuje zarówno konieczność wymiany takich danych, jak i okres ich przechowywania. Eksperci ostrzegają, że zgodnie z nowelizacją umowy PNR zebrane dane mogą być przechowywane w nieskończoność. Co prawda po 15 latach dane dotyczące pasażerów miałyby stać się anonimowe, ale umowa nie określa w jaki sposób miałoby do tego dojść. Dla porównania warto dodać, że podobne umowy zawarte z Kanadą i Australią zezwalają na przechowywanie informacji odpowiednio przez 3,5 i 5,5 roku.

Aby porozumienie weszło w życie, musi jeszcze zostać przyjęte przez Radę UE oraz Parlament Europejski. Tymczasem umowa ma coraz mniejsze poparcie wśród posłów Parlamentu Europejskiego. Ostateczne głosowanie nad nowelizacją porozumienia PNR zaplanowano na kwiecień. Dzisiaj nad zmianami debatować będą posłowie PE należący do Komisji ds. Wolności Obywatelskich.

Aktualizacja: 28 marca 2012 16:24

Wbrew wcześniejszym doniesieniom członkowie Komisji Parlamentu Europejskiego ds. Wolności Obywatelskich przyjęli nowelizację kontrowersyjnej umowy PNR. Za przyjęciem nowelizacji opowiedziało się 31 spośród 55 członków komisji.

Z nieoficjalnych informacji wynika, że niektórzy parlamentarzyści głosowali za przyjęciem zmian obawiając się reakcji amerykańskiej administracji rządowej. Według niepotwierdzonych doniesień podczas oficjalnych negocjacji warunków umowy określającej zasady udostępnienia danych osobowych pasażerów linii lotniczych podróżujących do Stanów Zjednoczonych przedstawiciele amerykańskiej administracji zagrozili m.in. wprowadzeniem obowiązku wizowego dla obywateli niektórych krajów UE. Obecnie bez konieczności posiadania wizy na terytorium Stanów Zjednoczonych mogą przebywać m.in. obywatele Czech, Francji, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii i Włoch.

Wyniki głosowania członków unijnej Komisji ds. Wolności Obywatelskich stanowią rekomendację dla europejskich parlamentarzystów. Głosowanie nad warunkami nowelizacji w Parlamencie Europejskim zaplanowano na 19 kwietnia br.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200