Czy musimy sami wypełniać deklaracje PIT?

Na Forum Ekonomicznym w Krynicy - podczas prezentacji raportu Polski Cyfrowej - Michał Boni ujawnił, że rząd jest skłonny zrezygnować z formularzy PIT na rzecz dostępu podatników do elektronicznego konta podatkowego, abyśmy sami zatwierdzali wystawioną przez fiskus deklarację.

Na bazie dostarczanych już dziś do Ministerstwa Finansów informacji można przygotować za podatnika jego deklarację PIT, a następnie przedstawić mu ją do akceptacji, przesyłając pocztą lub udostępniając elektronicznie. Zdecydowana większość podatników nie musiałaby zmieniać treści zeznania rocznego PIT.

Powtórzyli to przedstawiciele PO na ostatniej konwencji wyborczej, a za nimi rozważania na temat rezygnacji z wypełniania formularzy PIT podjęli dziennikarze. Gazeta Wyborca pisze nawet o pilotażu takiego rozwiązania w roku 2014 dla osób nie korzystających z ulg.

Tymczasem jest to pomysł rozważany w Ministerstwie Finansów już od co najmniej 2 lat. W 2009 roku podczas rozmowy o rosnącej popularności składania deklaracji PIT przez Internet, wspominał nam o tym współautor systemu e-PIT'ów - Witold Jarzynka (dziś w MSWiA). Dzięki akcji Ministerstwa Finansów w zeszłym roku prawie milion Polaków rozliczyło swoje podatki przez Internet (w roku 2009 było to zaledwie 89 tys.).

"Można rozszerzać obecną, zaproponowaną przeze mnie formułę (PIT-37), która trafiła w zapotrzebowanie albo odwrócić cały proces. Na bazie dostarczanych nam już dziś informacji jesteśmy w stanie, przygotować za podatnika jego deklarację PIT, a następnie przedstawić mu ją do akceptacji, przesyłając pocztą lub udostępniając elektronicznie. Statystycznie zdecydowana większość podatników nie musiałaby zmieniać treści zeznania rocznego PIT, idąc jeszcze dalej można wyobrazić sobie taki system podatkowy, w którym dodatkowe informacje wpływające na odliczenia też są dostarczane administracji skarbowej w formie elektronicznej przed sporządzeniem propozycji zeznania rocznego dla konkretnego podatnika" - mówił ponad dwa lata temu Witold Jarzynka, ówczesny zastępca dyrektora Departamentu Informatyki w Ministerstwie Finansów. "Byłoby to bardzo wygodne zwłaszcza dla kilkunastu milionów podatników, którzy mają dochody tylko ze stosunku pracy" - dodaje.

Idąc jeszcze dalej można wyobrazić sobie taki system podatkowy, w którym dodatkowe informacje wpływające na odliczenia też są dostarczane administracji skarbowej w formie elektronicznej przed sporządzeniem propozycji zeznania rocznego dla konkretnego podatnika.

We Francji wysyłanych jest 40 mln przygotowanych przez tamtejszy fiskus rozliczeń, z czego 25% potwierdzanych jest elektronicznie. Pozostali otrzymują deklaracje podatkowe zwykłą pocztą i potwierdzają ich poprawność osobiście lub telefonicznie. Aby zachęcić do tego projektu francuskich podatników zadeklarowano, że każda osoba, która skorzysta z tej formy rozliczenia otrzyma wcześniej zwrot podatku. Skraca się też procedura samej kontroli. Z kolei w Norwegii tamtejsze banki - a nie obywatele - dostarczają informacje potrzebne do rozliczenia, łącznie z danymi z tamtejszego ZUS. "Nikt nie przekazuje dokumentów papierowych np. zwykłą pocztą" - mówił Witold Jarzynka. Przykład odciążenia podatników z tytułu rozliczeń z fiskusem można znaleźć też w Polsce. ZUS rozlicza bowiem samodzielnie wszystkich emerytów.

Dwa lata temu pojawiła się też druga koncepcja - choć zdecydowanie mniej popularna - przerzucenia rozliczenia na płatników, którzy zatrudniają więcej niż 5 osób. "I tak komunikują się oni już z ZUS drogą elektroniczną podpisując przesyłane tam dokumenty e-podpisem z certyfikatem kwalifikowanym. Do lipca zaś będzie go miało około 300 tys. firm w Polsce. Można by poszerzyć wykorzystanie bezpiecznego e-podpisu także do komunikacji z nam - wymaga to jednak kolejnych zmian prawnych, które trzeba stworzyć" - mówi Witold Jarzynka.

Drogą elektroniczną - bez dodatkowych inwestycji w infrastrukturę IT - fiskus byłby w stanie odebrać nawet 60 mln deklaracji, różnych rodzajów, rocznie. To 80-90% wszystkich deklaracji zbieranych co roku.

"W najbliższych miesiącach ma zapaść decyzja w jaki sposób będą rozliczani podatnicy w Polsce - w formie elektronicznej. Resort finansów chciałby, aby przed wakacjami tym projektem zajął się Sejm. Do e-rozliczeń miałby zostać wykorzystany już działający system oparty na rozwiązaniach Adobe AIR i formularzach w pdf. Być może za jakiś czas powstałoby rozwiązanie portalowe" - pisaliśmy już 2 lata temu.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200