Czy patenty na oprogramowanie są potrzebne

Patenty stały się powszechnym przedmiotem walki konkurencyjnej między największymi graczami branży IT. Ostatni przykład to walka Oracle, Microsoft i Apple z Google. Często są też problemem dla mniejszych dostawców rozwiązań IT.

Według ekspertów wystarczającym zabezpieczeniem interesów twórców oprogramowania mogłoby być prawo autorskie. Tymczasem w ostatnich miesiącach nasiliły się podejmowane przez gigantów branży IT działania ukierunkowane na przejęcie wyłącznych praw do różnego rodzaju rozwiązań technologicznych. Przybywa także sporów dotyczących interpretacji zapisów patentowych oraz ciągnących się latami procesów sądowych. Jest to szczególnie widoczne na rynku rozwiązań mobilnych.

O prawa do rozmaitych rozwiązań technologicznych - przez obsługę standardów wymiany danych, wykorzystane techniki programistyczne, aż po zastosowane mechanizmy obsługi płatności, czy układ interfejsu obsługi - spiera się coraz większe grono dostawców. Na sile przybierają także roszczenia tzw. trolli patentowych, czyli firm, których działalność koncentruje się na skupowaniu praw do rozwiązań technologicznych oraz późniejszym ich wykorzystywaniu w celu uzyskania określonych korzyści finansowych. Okazuje się, że patenty na oprogramowanie stanowią coraz istotniejsze źródło przychodów wielu firm branży IT. Z kolei koszty licencjonowania praw do technologii IT stają się coraz bardziej znaczącą pozycją w strukturze kosztów wielu mniejszych podmiotów, a pośrednio także konsumentów. Dochodzi też do wielu paradoksów. Oto niektóre z nich.

Zobacz również:

  • Klienci Google Cloud i Workspace otrzymają od firmy ochronę w pozwach o naruszenie praw autorskich

1. Informatyka jest pochodną matematyki, a algorytmów patentować nie wolno

Krytycy obecnych przepisów patentowych podkreślają, że program komputerowy jest niczym innym jak zestawem zależnych od siebie operacji matematycznych. Tymczasem amerykańskie prawo zabrania patentowania algorytmów matematycznych.

2. Patenty pochłaniają ogromne środki finansowe

Skala transakcji ukierunkowanych na przejęcia praw do rozwiązań technologicznych jest coraz większa. Przykładem może być zapowiedziana w ubiegłym tygodniu fuzja firm Google i Motorola Mobility. Zdaniem analityków, władze koncernu Google zdecydowały się wyłożyć ponad 12,5 mld USD na zakup wydzielonej z koncernu Motorola spółki głównie ze względu na posiadane przez nią prawa do technologii IT. Jest to w sumie ok. 25 tys. patentów i wniosków patentowych.

Z nieoficjalnych informacji wynika m.in., że przychody Microsoft z tytułu licencjonowania rozwiązań technologicznych wykorzystywanych w środowisku Android przewyższają już wpływy ze sprzedaży licencji na oprogramowanie Windows Phone.

Jeśli transakcja zostanie zrealizowana, to będzie spółka Motorola Mobility będzie najdroższym zakupem w historii Google. Fuzje ukierunkowane na pozyskanie patentów technologicznych pochłaniają ogromne środki finansowe, które mogłyby zostać wykorzystane na prace badawczo-rozwojowe. Kosztowne okazują się też działania mające na celu integrację zakupionych technologii w ramach istniejących rozwiązań. Władze Google nie ukrywają, że po zamknięciu planowanej fuzji część technologii należących dziś do Motorola Mobility może zostać bezpośrednio włączona w system Android w miejsce rozwiązań opatentowanych przez konkurentów.

3. Na patentach zarabiają prawnicy i największe korporacje

Wśród krytyków amerykańskich przepisów patentowych dominuje przekonanie, że jedynymi beneficjentami patentów na oprogramowanie są firmy prawnicze oraz międzynarodowe korporacje. Według wielu osób, istniejące prawo patentowe faworyzuje największe korporacje i pozwala im na kontynuowanie rozwoju oferty w drodze przejęć. Z kolei dla wielu mniejszych firm barierą nie do przeskoczenia są koszty towarzyszące udzieleniu patentu. Podobnie, jak działania towarzyszące sporom o prawo do określonej technologii. Kosztowna jest tu m.in. analiza kodu źródłowego aplikacji.

Wśród krytyków amerykańskich przepisów patentowych dominuje przekonanie, że jedynymi beneficjentami patentów na oprogramowanie są firmy prawnicze oraz międzynarodowe korporacje.

O skali kosztów związanych z przygotowaniem materiałów procesowych niech świadczy fakt, że jedna godzina pracy eksperta - który oszacował wartość szkód poniesionych przez koncern Oracle w wyniku naruszenia praw do implementacji języka Java w środowisku Google Android - kosztowała amerykański koncern ok. 700 USD. Z kolei konsorcjum złożone z firm Apple, EMC, Ericsson, Microsoft, Research In Motion oraz Sony kupiło za 4,5 mld USD wszystkie patenty należące do znajdującego się w stanie upadłości koncernu Nortel Networks.

4. Patenty sprzyjają monopolizacji branży IT

Nieprzypadkowo w większości transakcji ukierunkowanych na zakup praw do rozwiązań aplikacyjnych pojawiają się te same koncerny - grono firm, które dysponują środkami pozwalającymi na przejmowanie całych portfeli patentów na rozwiązania aplikacyjne jest dość ograniczone. W efekcie wąska grupa firm stopniowo gromadzi prawa do coraz szerszego portfela technologii. Nie bez znaczenia jest tu także fakt, że dysponenci określonych praw do rozwiązań IT czerpią z tego tytułu niebagatelne przychody.

Skala transakcji ukierunkowanych na przejęcia praw do rozwiązań technologicznych jest coraz większa. Przykładem może być zapowiedziana w ubiegłym tygodniu fuzja firm Google i Motorola Mobility warta 12,5 mld USD.

Z nieoficjalnych informacji wynika m.in., że przychody Microsoft z tytułu licencjonowania rozwiązań technologicznych wykorzystywanych w środowisku Android przewyższają już wpływy ze sprzedaży licencji na oprogramowanie Windows Phone. Zdaniem niektórych ekspertów, takie zjawisko nie tylko wpływa na ograniczenie innowacyjności największych koncernów branży IT, rodzi także zagrożenia wynikające z monopolizacji branży teleinformatycznej.

5. Patenty hamują rozwój oprogramowania

Innowacyjność w zakresie oprogramowania opiera się w dużej mierze na iteracyjnym ulepszaniu istniejących rozwiązań. Rozwojowi sprzyja więc m.in. swoboda wymiany wiedzy i doświadczeń w zakresie tworzenia aplikacji oraz informacji na temat rozwiązań wykorzystanych w podobnych systemach. Biorąc pod uwagę patenty, uznać można za czynnik ograniczający rozwój podobnych rozwiązań, potencjalnie wnoszących wartość dodaną dla użytkowników. Dodatkowo wiele przyznanych patentów zakresem wykracza poza rzeczywisty obszar innowacji, a tym samym utrudnia rozwój innych aplikacji o podobnej funkcjonalności. W takim przypadku konieczne jest bowiem licencjonowanie wspomnianych rozwiązań, co z kolei oznacza dodatkowe koszty. Wiele firm decyduje się wręcz poświęcić dodatkowe nakłady pracy na stworzenie alternatywnych rozwiązań w celu obejścia niektórych zapisów patentowych.

6. Ostatecznie płacą użytkownicy

Amerykański system patentowy powoduje, że kontrola rozwoju kluczowych technologii spoczywa w rękach największych korporacji. Korporacji, które przez wzgląd na skalę prowadzonej działalności stopniowo zatracają zdolność do prowadzenia własnej działalności innowacyjnej i koncentrują się na rozszerzaniu własnego portfela patentów. Ostatecznie koszty licencjonowania praw do nawet najbardziej oczywistych rozwiązań aplikacyjnych ponoszą klienci.

Wiele przyznanych patentów zakresem wykracza poza rzeczywisty obszar innowacji, a tym samym utrudnia rozwój innych aplikacji o podobnej funkcjonalności. Wiele firm decyduje się wręcz poświęcić dodatkowe nakłady pracy na stworzenie alternatywnych rozwiązań w celu obejścia niektórych zapisów patentowych.

Z drugiej jednak strony kolejne firmy angażują się w działalność organizacji skupujących patenty technologiczne w celu zabezpieczenia rozwoju określonych technologii. Przykładem takiej organizacji jest Open Invention Network powołana m.in. przez IBM, NEC, Novell, Philips i Sony. Działalność OIN koncentruje się na gromadzeniu i bezpłatnym licencjonowaniu praw do technologii, na których bazuje m.in. system Linux. Członków organizacji wiążą m.in. umowy licencyjne, na mocy których wszystkie firmy zaangażowane w działalność Open Invention Network nieodpłatnie udostępniają sobie nawzajem określone patenty. Obecnie organizacja Open Invention Network dysponuje prawami do ponad 2000 technologii, które są chronione przed pozwami o naruszenie własności intelektualnej.

Opracowanie na podstawie artykułu " It's Clear Why Software Patents Need to Disappear" autorstwa Katherine Noyes.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200