10 lat procesorów Itanium. Co dalej?
- Janusz Chustecki,
- IDG News Service,
- 08.03.2011, godz. 09:30
Gdy Microsoft ogłosił w ubiegłym roku, że nie będzie dalej rozwijać platformy Windows/Itanium, wiele firm posiadających takie serwery zaczęło się poważnie zastanawiać, czy inwestować nadal w serwery Itanium, czy też gruntownie przebudować centrum danych i przejść na inną platformę obliczeniową?
Polecamy:
Zobacz też:
Firmy analityczne Gartner i IDC szacują, że platforma Windows/Itanium opanowała nie więcej niż 10% rynku systemów obliczeniowych klasy enterprise. IDC podaje, że ok. 90% rynku serwerów Itanium należy do HP. Serwery oparte na tej platformie miały w ostatnim kwartale 7,1% całego rynku serwerów i obroty na nim wyniosły 1,1 mld USD (przed rokiem było to 8%).
Zobacz również:
- Trwa zacięta walka o prymat na rynku układów AI
- Sztuczna inteligencja od Apple wymagać może nowych procesorów
Obroty na rynku serwerów uniksowych też systematycznie spadają w ostatnich latach, jest to jednak nadal liczący się segment. Według IDC, przychody producentów serwerów uniksowych stanowiły w ostatnim kwartale 26% całych przychodów odnotowanych na rynku serwerów i wyniosły 3,8 mld USD (spadek o 0,4% porównując rok do roku).
Intel cały czas modyfikuje procesor Itanium i zapowiedział niedawno kolejną wersję tego układu, nadając mu roboczą nazwę Poulson. Procesor ma 8 rdzeni i 3,1 mld tranzystorów (dla porównania, układy Itanium 9300 - znane jako Tukwila - mają 2,2 mld tranzystorów). Poulson będzie pierwszym procesorem Itanium zdolnym wykonywać jednocześnie 12 instrukcji. Pozostaje jednak pytanie, czy powstrzyma to użytkowników przed przechodzeniem z Itanium na platformy oparte na pracujących coraz wydajniej procesorach x86, np. zakup najnowszych serwerów HP ProLiant DL980.
W opinii wielu analityków, decyzja Microsoftu nie osłabi znacząco pozycji procesorów Itanium. Będą one nadal rozwijane, chociaż popyt na serwery uniksowe będzie się zmniejszał. HP będzie z pewnością modyfikować serwery serii Integrity, na które zapotrzebowanie nie powinno maleć. Dlatego użytkownicy nie muszą się spieszyć i pochopnie podejmować decyzji o zmianie platformy obliczeniowej. Na taki krok można spokojnie się zdecydować za kilka lat.