Projekt międzynarodowego porozumienia antypirackiego ACTA ukończony

Dobiegły końca trwające niemal trzy lata oficjalne negocjacje propozycji zapisów międzynarodowego porozumienia ACTA. Teraz treść międzynarodowej umowy antypirackiej będzie poddana jawnym konsultacjom. Później będzie mógł rozpocząć się proces ratyfikacji porozumienia.

Ostateczny projekt porozumienia ACTA opublikowali przedstawiciele Biura Amerykańskiego Przedstawiciela ds. Handlu (USTR). W 2007 roku z inicjatywy tej organizacji powstał projekt międzynarodowej umowy gwarantującej sygnatariuszom konkretne narzędzia legislacyjne ułatwiające walkę z łamaniem praw autorskich i własności intelektualnej. Pierwotnie w negocjacjach treści porozumienia uczestniczyli przedstawiciele Stanów Zjednoczonych, Unii Europejskiej, Japonii i Szwajcarii. Wraz z upływem czasu w projekt angażowały się również kolejne kraje - m.in. Australia, Korea Południowa, Meksyk i Kanada. Po trwających prawie dwa lata - i odbywających się w sposób niejawny - negocjacjach na początku października br. upubliczniono niemal ostateczną wersję porozumienia. Po miesiącu ujawniono ostateczną treść projektu porozumienia. W ujawnionym 15 listopada dokumencie znalazły się m.in. zapisy nakładające na państwa, które ratyfikują międzynarodowe porozumienie obowiązek wprowadzenia zapisów prawnych gwarantujących określone sankcje i środki do walki z łamaniem prawa autorskiego i podrabianiem towarów. Jednym z takich środków ma być m.in. możliwość konfiskaty sprzętu wykorzystywanego w nielegalnych procederach. W obecnej formie porozumienie ACTA wymusza również wprowadzenie spójnych zasad kontroli urządzeń elektronicznych przenoszonych przez granice państw. Warto wspomnieć, że od lat kontrowersje wzbudzają tego typu procedury celne stosowane przez służby amerykańskie. W połowie zeszłego roku Departament Bezpieczeństwa Krajowego USA zliberalizował stosowane wcześniej procedury.

Proponowane zapisy umowy ACTA niejednokrotnie krytykowano. Kontrowersje wzbudzał zarówno sposób prowadzenia prac nad dokumentami, zbyt ogólne zapisy, jak i motywy stojące za tego rodzaju porozumieniem. Protestowano również m.in. przeciw obowiązkowemu zacieśnieniu współpracy organów państwowych z dostawcami usług dostępu do Internetu. Pojawiły się również głosy mówiące, że proponowane zapisy mogą naruszać unijne przepisy gwarantujące poszanowanie prywatności oraz fundamentalnych praw i wolności obywatelskich. Projekt porozumienia ACTA czekają jednak analizy dotyczące zgodności proponowanych zapisów z lokalnymi przepisami obowiązującymi w 38 krajach, które zgodnie z projektem porozumienia znajdą się gronie pierwszych sygnotariuszy. Jeszcze w październiku propozycję odrzucili meksykańscy parlamentarzyści. Z nieoficjalnych informacji wynika natomiast, że projekt został zaakceptowany przez władze Australii. Według niepotwierdzonych informacji już pod koniec listopada lub na początku grudnia ma odbyć się pierwsza faza oficjalnych negocjacji.

Czytaj też:

Europejscy konsumenci niezadowoleni z usług dostępu Internetu

Komisja Europejska chce Unii Innowacji

Microsoft: Europie potrzeba spójnego prawa dostosowanego do specyfiki modelu cloud

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200