Eksperci Panorama Consulting Group przeanalizowali projekty wdrożeniowe przeprowadzone w ponad 1,6 tys. amerykańskich firm. Przedstawiciele 72 proc. organizacji stwierdzili, że są zadowoleni z uruchomionego systemu. Jednak według autorów raportu niekoniecznie oznacza to, że uruchomione rozwiązanie sprawdza się tak dobrze, jak zakładały analizy poprzedzające wdrożenie. "Duża część szefów zespołów wdrożeniowych analizowanych firm może w ten sposób wyrażać zadowolenie z samego faktu zakończenia projektu wdrożeniowego" - twierdzą analitycy Panorama Consulting Group. Na potrzeby analizy projekty wdrożeniowe podzielono na trzy kategorie w zależności od wielkości uruchomionego rozwiązania. Do pierwszej kategorii zaliczono systemy ERP firm takich jak SAP, Oracle i Microsoft. W drugiej znalazły się m.in. rozwiązania firm: Lawson, Infor i Sage. Trzecia kategoria to rozwiązania firm takich jak Compiere, NetSuite i Syspro.

Rozjechany harmonogram

Ogółem ponad 35 proc. ankietowanych osób odpowiadających za uruchomienie systemu ERP stwierdziło, że start produkcyjny nastąpił ze znacznym opóźnieniem względem pierwotnego harmonogramu. Jednocześnie niecałe 22 proc. przyznało, że projekt wdrożeniowy zakończył się wcześniej niż zakładano. Pozostałe projekty prowadzono zgodnie z ustalonymi założeniami. Opóźnienia miało 30 proc. projektów związanych z systemami zaliczanymi do pierwszej kategorii, 18 proc. - drugiej oraz 5 proc. - do trzeciej kategorii. Wiele projektów opóźnia się na tyle, że w obliczu postępujących zmian biznesowych, uruchomiony system wspierający zarządzanie funkcjonuje praktycznie w oderwaniu od rzeczywistych potrzeb organizacji.

Przekroczony budżet

Odchylenia od wstępnych założeń są jeszcze większe w przypadku ogólnych kosztów wdrożenia. Prawie 52 proc. projektów wdrożeniowych kosztowało więcej niż prognozowano. Co czwarte wdrożenie zmieściło się w ustalonych wcześniej ramach kosztowych. Jeden na dwanaście projektów kosztował mniej niż zakładano na początku. Wartym podkreślenia jest fakt, że największe odchylenia od budżetu zanotowano w przypadku projektów zakładających uruchomienie relatywnie najmniej skomplikowanych systemów zaliczonych do trzeciej kategorii. Uruchomienie systemów Compiere, NetSuite i Syspro nie mieściło się w budżecie w 59 proc. projektów. W pierwszej i drugiej kategorii systemów było to odpowiednio: 53 proc. i 33 proc.

Zdaniem analityków firmy decydujące się na wdrożenie systemu ERP mogą uniknąć rozjeżdzających się terminów i nadmiernie wysokich kosztów dzięki odpowiednio przeprowadzonej analizie przedwdrożeniowej. Eksperci podkreślają bowiem, że większość kosztów generowanych przez projekt wdrożeniowy nie ma nic wspólnego z kosztem samego oprogramowania. "Średnio trzy czwarte budżetu pochłaniają koszty wdrożenia, modyfikacji standardowej funkcjonalności oraz modernizacji sprzętu" - czytamy w raporcie Panorama Consulting Group. Zdaniem ekspertów tych typowych dla większości projektów kosztów tych można w dużej mierze uniknąć dzięki wdrożeniu oprogramowania oferowanego w formie usługi.

O systemach klasy ERP coraz częściej mówi się, że są zbyt rozległe, ociężałe i ograniczają możloiwości biznesu, od którego wymaga się zwinności i elastyczności. Czy czasy takich systemów już przejmijają? Dowiedz się więcej:

Ciągle dojrzewamy

Polskie firmy dorosły do zintegrowanych systemów biznesowych. Po wdrożeniu nikt nie oczekuje już cudów, choć te czasem się zdarzają.

Niech kupujący strzeże się!

Oprogramowanie wspierające zarządzanie produkcją było opóźnione w stosunku do wiodących koncepcji w zarządzaniu o 40 lat już w latach 60. Obecnie jest nawet gorzej, gdyż dopiero teraz wspierane są w odpowiedni sposób techniki zarządzania produkcją, opracowane w latach 50.

ERP jest dobre

Planowanie produkcji i związane z nim planowanie zakupów materiałowych nie są mocną stroną systemów ERP. Konstatacja taka brzmieć może cokolwiek dziwnie, zważywszy na fakt, że realizacja pętli MRP uznawana jest za podstawowy paradygmat teorii systemów zarządzania.