Polski rząd debatuje nad kwestią podatku VAT na Internet. Unia Europejska naciska bowiem, aby Polska zastosowała podstawową - co w przypadku naszego kraju oznacza 22-proc. - stawkę podatkową.

Po wejściu do UE, niezgodnie z unijnym prawem, polski rząd zwolnił bowiem z VAT dostęp do sieci. Obecnie Polska musi dostosować się do zasad obowiązujących w Unii Europejskiej i zwiększyć do 22% stawkę VAT. Tym samym użytkownicy indywidualni i instytucje edukacyjne - dotychczas zwolnione z tego podatku - będą musieli ponieść większe o 22% koszty dostępu do Internetu. Polski rząd nadal zastanawia się, co zrobić w tej sprawie.

Aby złagodzić planowaną podwyżkę, Komisja Finansów Publicznych zaproponowała wprowadzenie ulgi pozwalającej na odliczenie od dochodu wydatków na dostęp do Internetu w wysokości maksymalnie 760 zł rocznie. To jednak raczej nie rozwiąże problemu zbyt wysokich kosztów dostępu do sieci w Polsce. Jak podaje PAP, za przyjęciem takiego rozwiązania - które weszłoby jako poprawka do projektu nowelizacji ustawy o podatku - głosowało 25 posłów, w tym posłowie z SLD. Czterech posłów było przeciw, a trzech wstrzymało się od głosu. Pomysł Komisji Finansów Publicznych już nazwano chybionym. Taka regulacja podatkowa nie rozwiąże bowiem problemu zbyt wysokich cen usług internetowych w Polsce. Opłaty te są wciąż jednymi z najwyższych w Europie.

Także rząd oponuje przeciwko planom Komisji Finansów Publicznych. "Lada chwila przedstawimy propozycje dotyczące obniżenia kosztów dostępu do Internetu" - zapewnił Polską Agencję Prasową Jarosław Neneman, wiceminister finansów. Dodał też, że "powszechnie wiadomo, iż koszt dostępu do Internetu w niewielkim tylko stopniu wynika z wysokości stawki podatku od towaru i usług". Natomiast monopol, który na tym rynku w Polsce występuje, powoduje właśnie, że koszty dostępu do sieci są bardzo wysokie. "Propozycja rządu pójdzie w kierunku obniżenia kosztów, a nie rekompensowania wydatków" - dodał Jarosław Neneman.

Za dwa tygodnie znany będzie oficjalny projekt polskiego rządu, który ma zrekompensować podwyżkę cen usług internetowych. Miejmy nadzieję, że nie skończy się jedynie na planach i deklaracjach.