204 na celowniku RIAA

Stowarzyszenie RIAA przygotowuje się do pozwania do sądu kolejnej grupy użytkowników sieci bezpośredniej wymiany plików. To już druga taka akcja - pierwszą partię pozwów (261) wystosowano już miesiąc temu. Tym razem jednak stowarzyszenie jest bardzo ostrożne - przed pozwaniem kolejnych internautów, RIAA rozesłało do nich listy z propozycją ugody.

Wydaje się, że rozesłanie owych listów ma zabezpieczyć RIAA przed kolejnymi kompromitacjami (wśród "groźnych" piratów, pozwanych miesiąc temu, znalazły się osoby, które nigdy nie korzystały z sieci P2P). Poprzednio możliwość zawarcia ugody oferowano dopiero po skierowaniu sprawy do sądu - naraziło to stowarzyszenie na ostrą krytykę ze strony organizacji zajmujących się prawami konsumentów.

Z listów wynika, że ich adresaci mają 10 dni na zawarcie porozumienia z RIAA - później stowarzyszenie podejmie odpowiednie kroki prawne. W piśmie znajduje się również informacja, iż RIAA może się domagać nawet 750 USD odszkodowania za każdą nielegalnie skopiowaną piosenkę oraz ostrzeżenie przed konsekwencjami niszczenia dowodów w sprawie (czyli kasowania plików MP3 pobranych z Internetu). Odszkodowania mogą okazać się niezwykle wysokie, szczególnie, jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, iż na celowniku RIAA znaleźli się przede wszystkim ci internauci, którzy udostępniali szczególnie duże zbiory muzyczne (nawet ponad 1000 plików).

Większość ze spraw przeciwko użytkownikom sieci P2P, zainicjowanych przez RIAA przed miesiącem, wciąż się toczy - jak do tej pory zaledwie ok. 70 zakończyło się ugodą. W kilku przypadkach stowarzyszenie zmuszone było do wycofania pozwów (gdy okazało się, że niektórzy internauci zostali mylnie zidentyfikowani jako "piraci").

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200