Zaczynamy od najdroższych - EIZO FlexScan S2031W ( cena 2400 zł)

Monitor japońskiego EIZO to najnowszy model z testowanej trójki. Stylistyką nie odbiega od innych produktów tego producenta, panel jest solidnie wykonany lecz ma wygląd raczej "profesjonalny", nie przyciągnie wzroku obłą formą czy srebrnym kolorem obudowy. Zastosowano w nim 20-calowy panoramiczny panel PVA o rozdzielczości 1680x1050 pikseli i szerokich kątach widzenia - 178 stopni w obu płaszczyznach. Kąty są rzeczywiście bardzo szerokie, obraz praktycznie się nie zmienia, nawet jeśli spojrzeć na niego mocno z boku. 10-bitowa tabela barw zaszyta w elektronice monitora pozwala na operowanie ponad miliardem odcieni, z których 16,7 miliona może być wyświetlanych jednocześnie. Wyposażenie modelu obejmuje wejście analogowe VGA, koncentrator 3 portów USB 2.0 (jeden z nich służy do połączenia monitora z pecetem i dokonywania regulacji wyświetlacza z poziomu systemu operacyjnego) oraz wejście cyfrowo-analogowe DVI-I. Co istotne na wejściu DVI możemy odbierać sygnał wideo zabezpieczony protokołem HDCP (tak więc unikamy w Viście niespodzianek w postaci zmniejszenia rozdzielczości filmów HD lub nie wyświetlenia ich w ogóle). Są także wbudowane głośniki. Przydatnym elementem wyposażenia jest czujnik oświetlenia zewnętrznego (na potrzeby pomiarów go wyłączyliśmy), który pozwala na automatyczną regulację intensywności podświetlenia matrycy (jaśniejsza w dzień, ciemniejsza w nocy, itp). Panel można ustawić zarówno w pozycji pionowej jak i poziomej (funkcja Pivot). Zaletą monitora jest ergonomiczna podstawa pozwalająca na obracanie ekranu na boki oraz regulację wysokości jego położenia.

Ustawienia domyślne monitora są stosunkowo dobre, lecz porównując go do droższych modeli tego producenta widać, że jednak jest to niższa półka cenowa co znajduje odzwierciedlenie w wynikach pomiarów.

Ustawienia standardowe

Deklarowany przez EIZO maksymalny współczynnik kontrastu ma wynosić 900:1, natomiast maksymalna jasność to 300 cd/m2. Po wyjęciu monitora z pudła i podłączeniu go do komputera możemy liczyć na kontrast na poziomie 660:1, natomiast jasność jest bardzo wysoka i wynosi nawet więcej niż deklaruje producent - aż 344 cd/m2. Temperatura barw ok 6050 Kelvinów odbiega nieco od pożądanych 6500 K, lecz można ją uznać za dobrą. Nieco zawodzi równowaga trzech barwowa bowiem o ile czerwieni i zieleni jest w sam raz to niebieski jest reglamentowany. Nie są to bardzo duże rozbieżności lecz do ideału trochę brakuje. Gamma wynosząca 2.05 (nasz cel to 2.2) także pozostawia pewien niedosyt lecz także tu monitor prezentuje się nienajgorzej.

Tryb Text

Predefiniowane ustawienia Text jak sama nazwa mówi mają optymalnie dostosować sposób prezentacji obrazu do pracy z tekstem. Można więc liczyć na obniżenie jasności, przy zachowaniu poprawności pozostałych parametrów. Niestety tak nie jest.

Jasność zgodnie z przewidywaniami spada, lecz jest to spadek aż do 126 cd/m2. Uważamy, że choć kierunek jest dobry to jednak jasność powinna być nieco wyższa (chociaż 150 cd/m2). Nie marudźmy jednak zbyt wiele :) Kontrast również jest niższy, lecz wciąż jest to wysokie 562:1. Zmiana temperatury barwowej to już jednak przesada, bo wynosi ona ok 4840 K, tak więc barwy są wyjątkowo (za) ciepłe. Znajduje to swoje odzwierciedlenie w równowadze barw, a jest po prostu słaba - jeszcze bardziej niż przy ustawieniach standardowych brakuje niebieskiego, a za dużo jest czerwieni. Gamma pozostaje na przyzwoitym poziomie.