Interesują nas tylko najlepsze projekty
- Andrzej Maciejewski,
- 16.04.2008, godz. 11:09
Do grona funduszy venture capital działających na polskim rynku dołącza nowy - Phenomind Ventures, którego inwestorem jest Kulczyk Holding.
Rozmawiamy z Piotrem Pajewskim dyrektorem zarządzającym i Sebastianem Kulczykiem prezesem funduszu Phenomind Ventures, który w tym roku, według ostrożnych prognoz, przeznaczy na inwestycje w obszarze nowych technologii, kwotę co najmniej 20 mln złotych.
Skąd pochodzi kapitał Phenomind Ventures na projekty inwestycyjne?
Sebastian Kulczyk: Pierwszym inwestorem został w naturalny sposób Kulczyk Holding. Na kolejne lata planujemy pozyskiwanie kapitału na rynkach zagranicznych, choć nie wykluczamy też Polski. Argumentem pomocnym w zdobywaniu nowego kapitału będą wyniki funduszu. Na nie będzie jednak trzeba poczekać, aż do momentu wyjścia z pierwszych inwestycji. Liczy się także zaufanie do nas, zarządzających i realizujących projekty inwestycyjne. Oprócz kapitału wnosimy bowiem wiedzę, doświadczenie i wyczucie rynku, na którym chcemy działać. Nasz fundusz będzie inwestował w spółki nowych technologii. Jest to ciekawy, dobrze rozwijający się rynek z dużym potencjałem. Inwestycje zrealizowane w Polsce i zagranicą pokazały, że można na nim dobrze zarobić. I to może być ważnym argumentem dla potencjalnych inwestorów.Fundusz zaprezentował już pierwsze inwestycje...
Piotr Pajewski: W krótkim czasie przeanalizowaliśmy 200 projektów i wybraliśmy dwie spółki, które uznaliśmy za interesujące. Pierwsza inwestycja ma charakter technologiczny. Objęliśmy 40% udziałów w firmie Stanusch Technologies specjalizującej się m.in. w zastosowaniu sztucznej inteligencji w biznesie. Jej rozwiązania związane są z wirtualnymi konsultantami, wyszukiwarką semantyczną, przetwarzaniem języka naturalnego. Technologia ta - naszym zdaniem - zrewolucjonizuje rynek. Na razie jednak jest we wczesnej fazie rozwoju, także na świecie. W ten sposób inwestujemy także w rozwój tego rynku. Nasza inwestycja w spółkę sięgnie do 1 mln euro.
Druga firma to Destineo.pl, kiedyś BliżejSłońca.pl. Jest to wortal sprzedający wycieczki, w którym objęliśmy 34,5% udziałów. Spółka ma kilkuletnie doświadczenie, rosnące przychody, nie generuje strat. Nasza inwestycja przekroczy 1 mln euro. Pieniądze zostaną przeznaczone m.in. na wprowadzenie technologii sprzedaży usług turystycznych w pełnym modelu online. Otworzy to możliwości rezerwacji i zakupu biletów, wycieczek, wynajmu samochodów podczas jednej wizyty na serwisie. Obydwie spółki - Destineo.pl oraz Stanusch Technologies trafią na giełdę lub znajdziemy dla nich inwestora.
Na naszym rynku działają już fundusze venture-capital. Czy nie jest coraz trudniej o ciekawe przedsięwzięcia?
Sebastian Kulczyk: Konkurencja na rynku venture capital bez wątpienia istnieje. Ale ciekawych pomysłów na pewno nie zabraknie. Większym problemem będzie znalezienie inwestycji, która sprawdzi się, a jej pomysł zaprocentuje na biznes. Nie można zapominać też o chłonności rynku. W Polsce rynek internetowy rozwija się prężnie, choć wciąż daleko nam do bardziej rozwiniętych rynków zachodnich. Dlatego nasze działania nie będą koncentrować się wyłącznie na rynku polskim.
Piotr Pajewski: Warto podkreślić to, co powinno wyróżniać nas na tle innych funduszy. Poza wsparciem finansowym i wspieraniem bieżącego rozwoju, dysponujemy biznesowym zapleczem istotnym dla młodych spółek technologicznych. Składa się na nie poznańskie data center beyond.pl, agencja marketingu interaktywnego Goldensubmarine, a także firmy świadczące usługi finansowe i prawne. To dla spółek skoncentrowanych na nowych technologiach może być cenna pomoc.
***
Polecamy także:
Na gorąco: Dariusz Wiatr
Ukryte pomysły
Na gorąco: Wojtek Siewierski
Pomysł to zaledwie 5 %
W przekroju: Private equity i venture capital