Czy będzie Apple iPhone 2.0?
- Piotr Waszczuk,
- IDG News Service,
- 15.02.2008, godz. 17:39
Do stycznia 2008 r. Apple sprzedał ok. 4 mln iPhone'ów. To raczej niewiele, choć koncern podtrzymuje prognozę sprzedaży na poziomie 10 mln sztuk do końca 2008 r. W związku z tym pojawiają się plotki o nowym modelu tego smartfona.
Mimo, że w ostatnim kwartale zeszłego roku Apple sprzedał ok. 2,3 mln smartfonów iPhone, a jego interfejs rewolucjonizuje rynek telefonów komórkowych, to wydaje się, że na dłuższą metę zawiódł on większość pokładanych w nim nadziei. Zdaniem wielu użytkowników brakuje w nim bardziej użytecznych funkcji niż niezwykły interfejs. Wydaje się więc, że aby rzeczywiście sprzedać 10 mln urządzeń jeszcze w tym roku, Apple musi chować asa w rękawie. Albo smartfon trafi na nowe rynki albo będzie jeszcze tańszy - koncern już raz obniżał ceny - albo też w sklepach pojawi się jego młodszy brat. Według analityków ta ostatnia opcja jest najbardziej prawdopodobna.
Do największych wad urządzenia zaliczane są dziś obecnie: słaba bateria, braki w oprogramowaniu oraz brak modułu GPS i obsługi standardu 3G. Wady te ograniczają wykorzystanie smartfona firmy Apple w bardziej specjalistycznych zastosowaniach, np. w biznesie. Randall Stephenson, prezes AT&T - dysponującego wyłącznością na sprzedaż iPhone'a w Stanach Zjednoczonych - zapowiedział niedawno, że w 2008 r. do sprzedaży trafi wersja właśnie z obsługą standardu 3G.
Eksperci podkreślają też, że układy obsługujące transmisję 3G mają większy pobór mocy, aniżeli układy odpowiedzialne za przesyłanie np. w standardzie EDGE. Dlatego też nowy iPhone - jeśli powstanie - prawdopodobnie będzie posiadał bardziej pojemny akumulator. Wiele osób chciałoby też, aby jego baterię było można wymienić.
Jedno jest pewne, inni producenci mogą czerpać pomysły ze strategii Apple. Według jednej z opinii, sukces rynkowy iPhone'a zależał w 80% od specjalistów od marketingu i analiz rynku, a zaledwie w 20% od możliwości technologicznych tego urządzenia.