Porozumienie o współpracy, w obecności prasy, podpisali szefowie polskich operatorów komórkowych - Grażyna Piotrowska-Oliwa (PTK Centertel), Klaus Hartmann (PTC), Adam Glapińki (Polkomtel), Chris Bannister (P4).

Prezes PTC, operatora sieci Era, podkreślił że więcej osób ma teraz telefon komórkowy niż konto bankowe. Nasycenie kartami SIM przekracza 1OO proc. Dlatego to dobry czas na płatności mobilne. Grażyna Oliwa Piotrowska dodała, ze opracowanie wspólnego standardu to możliwość zmniejszenia kosztów dla operatorów.

Adam Glapiński, szef Polkomtela przyznał, że trzeba było pokonać pewną barierę psychologiczną przed współpracą z konkurentami, z którymi na co dzień prowadzi się ostrą walkę o klienta. Chris Bannister powiedział, że telefonia komórkowa to już znacznie więcej niż głos i tekst. Zastrzegł jednak, że pomimo stosowania wspólnego standardu, zmagania z rynkowymi rywalami będą trwały nadal.

Nad czym zamierzają pracować czterej operatorzy? Między innymi nad technologią płatności z wykorzystaniem komórek i technologii NFC (tzw. płatności zbliżeniowe). Pierwsze efekty powinny pojawić się w 2009 roku. W Warszawie ,PTC i Centertel, które podpisały wcześniej umowę o wspólnych pracach nad wdrożeniem "usług nowej generacji" , planują pilotażowy projekt zastosowania technologii NFC we współpracy z jednym z miejskich przedsiębiorstw. Dzięki podpisanemu porozumieniu do testów mogą przyłączyć się także P4 i Polkomtel.

Kolejnym obszarem zainteresowań tej czwórki będą tzw. fotokody - płatność będzie realizowana przy pomocy telefonu wyposażonego w aparat fotograficzny, który 'zczyta' kod na kupowanym towarze. Porozumienie zakłada także współpracę nad standardem zastosowania mobilnej telewizji w komórkach.

Do tej pory usługę płacenia telefonem komórkowym wprowadził Polkomtel przy współpracy z firmą mPay. To samo rozwiązanie planuje wdrożyć P4. Przedstawiciele obydwu operatorów zapewniają, że nie pozostaje to w sprzeczności z podpisanym porozumieniem. Z kolei Orange i Era podkreślały, że rozwiązaniami mPay nie są zainteresowane, co zapewne dla twórców tej technologii nie było dobrą wiadomością podobnie jak dla inwestora spółki czyli ATM-u, który planował jeszcze na grudzień br. giełdowy debiut mPay.