Reforma rynku telekomunikacyjnego w UE

Komisja Europejska zamierza doprowadzić do stworzenia wspólnego rynku dla 500 mln obywateli UE. Nowe przepisy wzmocnią prawa konsumentów, zwiększą bezpieczeństwo sieci i poprawią niezależność krajowych organów regulacji.

Komisja Europejska przyjęła wczoraj (13 listopada) "Pakiet reform w sektorze telekomunikacji", który zmieni odpowiednie przepisy unijne z 2002 r. Dzisiaj (14 listopada) w Reprezentacji KE w Warszawie odbył się briefing poświęcony tym zagadnieniom.

Nowe prawa konsumentów

"Podział funkcjonalny operatora na część hurtową i detaliczną byłby ostatecznym środkiem zaradczym i regulator musiałby wykazać, że w inny sposób nie da się przeprowadzić regulacji rynkowej" - zaznaczyła jednak Anna Buchta z Dyrekcji Generalnej KE ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów.

Dzięki proponowanym zmianom konsumenci zyskają nowe prawa. Będą mogli zmienić operatora telefonii stacjonarnej i komórkowej w ciągu jednego dnia (o proponowanych ułatwieniach dla konsumentów pisaliśmy już w sierpniu). Dzisiaj zajmuje to średnio 8 dni w przypadku telefonii stacjonarnej i 5 dni dla komórek. "Są jednak kraje, w których operacja ta trwa 30 dni" - powiedział Jan Ostoja-Ostaszewski z Dyrekcji Generalnej KE ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów.

Aż 34% europejskich konsumentów przyznaje, że ma trudności z porównywaniem ofert różnych dostawców usług telekomunikacyjnych, co utrudnia korzystanie z tych najlepszych. Nowe przepisy poprawią przejrzystość cen i taryf. Operatorzy będą zobowiązani publikować aktualne, precyzyjne i adekwatne informacje o cenach i planach taryfowych. Będą one dostępne dla osób trzecich w celu publikacji przewodników informujących o warunkach oferowanych przez różnych operatorów.

Wzmocnienie regulatorów

Jednym z celów proponowanych reform jest wzmocnienie organów regulacyjnych w państwach członkowskich. "Niezwykle istotna jest ich niezależność, zarówno polityczna jak i niezależność od operatorów dominujących, często związanych z władzą w danym kraju" - mówi Jan Ostoja-Ostaszewski.

Nowe przepisy zapewniłyby organom regulacyjnym większe uprawnienia i środki do ich realizacji. Przyznawałaby m.in. prawo podziału operatorów dominujących na część hurtową i detaliczną (zapowiedziała to Anna Streżyńska, prezes UKE), choć bez zmiany struktury własności. "Podział funkcjonalny byłby ostatecznym środkiem zaradczym i regulator musiałby wykazać, że w inny sposób nie da się przeprowadzić regulacji rynkowej" - zaznaczyła jednak Anna Buchta z Dyrekcji Generalnej KE ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200