Profesor Stanisław Piątek, ekspert od prawa telekomunikacyjnego z Uniwersytetu Warszawskiego, przekonuje jednak, że obecnie ani w prawie polskim ani w dyrektywach unijnych nie ma podstaw prawnych do podziału telekomu. Według niego, proces dostosowania prawa polskiego do dyskutowanej właśnie przez Komisję Europejską nowelizacji dyrektywy, może potrwać do 2009 roku.

Specjaliści podkreślają, że podział telekomu wiąże się z wysokimi kosztami i negatywnym wpływem na przyszłe inwestycje. Telekomunikacja Polska szacuje wydatki związane z ewentualnym podziałem na setki milionów złotych. Ponadto uwolnienie dużej liczby pętli abonenckich, do czego dąży UKE, miało też miejsce w krajach, w których nie doszło do podziału operatorów - czytamy w dzienniku.

Więcej o podziale TP S.A.: TP do podziału?