10 gadżetów dla linuksiarzy
- Computerworld Online/DP,
- 27.05.2014, godz. 10:30
Przedstawiamy 10 najciekawszych na rynku gadżetów dla miłośników Linuksa.
Przedstawiamy 10 najciekawszych na rynku gadżetów dla miłośników Linuksa.
Pierwszym nowoczesnym gadżetem dla miłośników Linuksa, który przychodzi na myśl jest Raspberry Pi - bardzo tani, miniaturowy komputer (tzw. Micro PC), który początkowo dostarczany był w postaci odkrytej płytki drukowanej i przeznaczony raczej dla prawdziwych entuzjastów. Urządzenie szybko podbiło serca klientów i w tej chwili znalazło już prawie 3 mln nabywców na całym świecie. W tej chwili na rynku dostępnych jest kilka wersji urządzenia, jak również szeroki wachlarz rozwiązań konkurencyjnych.
Masz ochotę wydrukować sobie w domu zabawki przypominające klocki LEGO? Albo miniatury znanych na świecie zabytków? Teraz to bardzo proste - wystarczy mieć około 1300 dolarów i kupić własną drukarkę 3D - Makerbot Replicator Mini pracującą na Linuksie. Dla tych, którzy mają już Raspberry Pi - dzięki Makerbot Replicator Mini będziecie mogli wydrukować sobie własną unikalną obudowę.
LEGO. Linux. Robot. Kostka Rubika. To kilka najbardziej popularnych wśród nerdów. Jeśli połączymy je razem, otrzymamy CUBESTORMER 3 - robota zbudowanego z klocków Lego i działającego na Androidzie, który pobił rekord szybkości układania Kostki Rubika osiągając czas 3,253 sekund (swoją drogą to tyle, ile zajmuje mi wzięcie do ręki kostki ze stołu...). Dowód na filmie wideo: http://youtu.be/X0pFZG7j5cE
Szukasz gadżetu bardziej śmiercionośnego niż robot rozwiązujący Kostkę Rubika? Z pomocą przychodzi karabin snajperski działający na Linuksie. Broń zaprojektowana przez start-up TrackingPoint na targach CES w październiku 2013 roku cechuje się zaimplementowanym systemem "Auto Aim", który automatycznie namierza cel i oblicza jak strzelić by pocisk trafił. Snajper na ekranie karabinu widzi obraz przetworzony przez system - musi więc tylko zachować cel w polu celowników optycznych i nacisnąć spust. Karabin kosztuje w tym momencie około 17 tysięcy dolarów.
"Technologia ubieralna" to jeden z gorących trendów technologicznych w tym roku. Aktualnie prym w tej kategorii wiodą kolejne projekty zegarków (tzw. smartwatch) czy opasek na rękę wyposażonych w system operacyjny Android. choć sama koncepcja inteligentnych zegarków nie jest nowa, to dopiero teraz powoli się popularyzuje (prawdopodobnie za sprawą rosnącego zainteresowania smartfonami). Na co pozwala smartwatch? Cóż, poza sprawdzeniem godziny i daty umożliwia m.in. robienie zdjęć, sprawdzenie pogody, odtwarzanie muzyki, odebranie telefonu, przeglądanie kontaktów, alarm, sprawdzanie powiadomień (np. o nowych wiadomościach e-mail) czy przygotowywanie notatek głosowych. Dzięki smartwatch każdy może poczuć się jak James Bond.
Improv Board to platforma, która przypomina Raspberry Pi, jest jednak odrobinę mocniejsza (dwurdzeniowy ARM Cortex-A7 1Ghz ARM CPU i 1GB RAM) i oferuje wysoki poziom modułowości (SoC, RAM i pamięć na jednej karcie oraz porty na oddzielnej płycie). Urządzenie pracuje na Debianie oraz Androidzie i zawiera port SATA. Platforma powstała z myślą o projektowaniu systemów odrobinę bardziej złożonych niż te, które można przygotować z Raspberry Pi. Improv Board kosztuje jednak więcej - w Stanach Zjednoczonych około 75 dolarów.
Ruter bezprzewodowy Linksys WRT54G to legenda w społeczności hakerów i linuksiarzy - chyba każdy miłośnik systemu z pingwinem miał ten ruter lub bardzo chciał go mieć. Niewielkie rozmiary, a przede wszystkim - swoboda dowolnej konfiguracji i modyfikacji sprawiały, że urządzenie nadawało się dosłownie do wszystkiego. W tej chwili na rynku znajduje się duchowy następca Linksys WRT54G - model WRT1900AC - który także zbiera świetne opinie.
Hipotetyczna sytuacja: jesteś na asteroidzie, która zmierza prosto w kierunku Ziemi. Musisz jak najszybciej uruchomić procedurę detonacyjną arsenału nuklearnego, która zmieni trajektorię lotu asteroidy, co z kolei ocali ludzkość. Jest tylko problem - polecenie musi zostać wydane przez port szeregowy, a wszystko co posiadasz przy sobie to laptop z portem ethernetowym. Cóż, Ziemię czeka zagłada... Chyba, że masz przy sobie Korenix JetBox 5300 - małą skrzynkę na Linuksie (wyposażoną w uroczy procesor Atmel AT91RM9200 - 185MHz!) z dwoma portami ethernetowymi i 4 portami seryjnymi, która może działać jak bramka. Tak, to może być dobrze wydane 700 dolarów ;)
Arduino to niewielka płytka uruchomieniowa opartą o układ ATmega328. Posiada 32 kB pamięci Flash, 2 kB pamięci RAM oraz 1kB pamięci EEPROM. Najważniejszą cechą Arduino jest 14 pinów służących jako wyjście lub wejścia oraz 6 analogowych wejść w zakresie do 5V. Platforma, dzięki spięciu z oprogramowaniem, może pełnić funkcje dodatkowe, takie jak komunikacja szeregowa (RS), protokół I2C czy zewnętrzne przerwania.
Zastosowania Arduino są bardzo szerokie - w internecie znaleźć można projekty takie jak "powiadamiacz o podlewaniu kwiatów", kontroler iTunes, zegar binarny lub słowny, sterownik do pieca, automatyczny sterownik do wentylatorów w PC, lampa z czujnikiem ruchu, detektor burzy i setki innych.
Na koniec zabawka z innej ligi - prototypowy niszczyciel nowej generacji typu DDG-1000 i jednocześnie najbardziej zaawansowany technologicznie okręt wojenny na świecie - USS Zumwalt, chluba US Navy.
USS Zumwalt ma 183 metry długości i 24 metry szerokości, co sprawia, że jest obecnie największym niszczycielem w amerykańskim arsenale. Okręt, który kosztował 7 miliardów dolarów, wyposażony jest w zintegrowany system broni podwodnej (IUSW), zewnętrzne pionowe wyrzutnie pocisków (PVLS), zaawansowane działo (AGS) czy autonomiczny system zwalczania ognia (AFSS). Całość zarządzana jest za pomocą serwerów IBM (serwerownie o wymiarach 10 metrów długości, 2,5 metra wysokości i 3,5 metra szerokości wyposażone w dodatkowe systemy chłodzenia wodnego) oraz systemu Total Ship Computing Enviroment (Środowisko Pełnej Komputeryzacji Okrętu), którego sercem jest Linux, a dokładnie RedHat.
Ciekawostką jest, że dowódcą nowego okrętu został kapitan James Kirk.
Computerworld dostarcza najświeższe informacje, opinie, prognozy i analizy z branży IT w Polsce i na świecie.
W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]