tatarkiewicz.com ciągle żywy

Pisuję już tyle lat do CW, że czasami mam ochotę wrócić do jakiegoś tematu. Szczególnie jeden temat jest mi bliski - losy domeny tatarkiewicz.com, którą kilka lat temu ktoś przechwycił (1).

Pisuję już tyle lat do CW, że czasami mam ochotę wrócić do jakiegoś tematu. Szczególnie jeden temat jest mi bliski - losy domeny tatarkiewicz.com, którą kilka lat temu ktoś przechwycił (1).

Podejrzewam, że owa osoba nie zarobiła wiele na mojej domenie. Ale reklamę robi mi wspaniałą (2). Wprawdzie puknięcie w "Eroticas" nahttp://www.tatarkiewicz.com przeniesie potrzebującego do strony z, jak się domyślam, płatnymi odnośnikami, to widać jednak, że posiadacz domeny wykonał pewną pracę. Zapewne za pomocą Google, dzięki któremu sprzedaje reklamy, odnalazł Historię Filozofii oraz komputery i dyski, a nawet szkolenia komputerowe, oczywiście on-line. Może myliłem się, może moja domena ma jakąś wartość?!

Postanowiłem nieco poszperać po internecie, aby dowiedzieć się, kto AD 2008 bawi się domeną, którą utraciłem. Łatwo jest stwierdzić, że moja była domena zaparkowana została pod adresem IP równym 208.73.212.12, który fizycznie jest gdzieś w okolicach Los Angeles. W ciągu roku domenę przeniesiono (3), co mogłoby sugerować, że została sprzedana. Obecnie jest zarejestrowana w firmie rebel.com, przy czym zmiany w (ukrytych) danych właściciela domeny zostały dokonane niedawno. Tak w każdym razie pokazuje przeszukanie za pomocą internic.net (4). Sądzę jednak, że owe zmiany są tylko kosmetyczne. Ważne jest to, że rejestracja domeny kończy się we wrześniu. Wprawdzie w dalszym ciągu nie zamierzam odkupywać tego, co mi kiedyś ukradziono, ale z ciekawości sprawdziłem, że firma afternic.com oferuje mi (5) za jedne $59 (przy obecnym niskim kursie dolara to tylko nieco ponad sto złotych, taniocha) prowadzenie negocjacji w sprawie zakupu mojej domeny. Dalsze grzebanie ujawnia, że minimalna oferta powinna wynieść co najmniej $200. Może jednak skuszę się?

Widać, jednak wsobny chów handlarzy domenami jakoś cienko przędzie, bo inna firemka (6) już za $19 chce złożyć w moim imieniu ofertę zakupu domeny, o ile zdecyduję się na cenę ponad $100. A więc za $120 teoretycznie mógłbym ją kupić. Jednakże sprawdzenie wyceny ujawnia, że tatarkiewicz.com wart jest pomiędzy $1400 oraz $2100 (w celu zobaczenia wyceny, proszę wybrać "No" w menu pytającym, czy domena reprezentuje nazwę produktu lub usługi). Ciekawe, że automat ocenia jakość słowa "tatarkiewicz" na cztery gwiazdki, choć wiem, że mało kto w USA potrafi przeczytać to słowo. Długość na trzy gwiazdki? To chyba jakiś żart - domeny z dwunastoliterową nazwą są z góry skazane na niepowodzenie. Trzy gwiazdki za działającą stronę to oczywista podpucha - domena jest martwa i zaparkowana na farmie, służącej tylko generowaniu odnośników, czyli zarabianiu na kliknięciach w reklamy.

Podniesiony na duchu wartością mojej byłej domeny, muszę jednak wyrazić obawę - nowa ekonomia internetowa, która miała zmienić nasz świat, jest dziwnie płytka. Jeśli handlowanie reklamami ma być jej głównym zajęciem, to ja biorę się za coś bardziej namacalnego. Na przykład za zelowanie butów - w mojej okolicy nie ma w tej chwili żadnego punktu, gdzie można zamówić taką usługę. Domena zelowanie.com ciągle jest wolna.

(1)https://www.computerworld.pl/artykuly/artykul.asp?id=38198

(2)http://www.tatarkiewicz.com

(3)http://bloq.computerworld.pl/news/106394.html

(4)http://reports.internic.net/cgi/whois?whois_nic=tatarkiewicz.com&type=domain

(5)http://www.afternic.com/rcom.php?ref_id=2987&name=tatarkiewicz.com

(6) http://www.certifiedofferservice.com/CertifiedOffer/offer/makeoffer.do?dom=tatarkiewicz.com

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200