Tłoczno

Komunikacja w ostatnich latach rozwija się nadspodziewanie dobrze. Chodzi tu zarówno o komunikację w sensie werbalnym, niewerbalnym jak i transportowym. Tłok od tego robi się zarówno na łączach teletransmisyjnych jak i na drogach.

Masowo do pracy podążają swoimi samochodami kadrowe, księgowe, specjalistki PR, HR, wizażu, reklamy, stylizacji. Dawniej wiele z tych zawodów nie istniało, a panie raczyły wozić się komunikacją miejską do zakładów pracy, gdzie wykonywały jakąś taśmową lub biurową robotę. Wtedy nie było też problemu z ich umiejętnościami prowadzenia samochodów. W dawniejszych czasach panowie zwykli udawać się do fabryk, hut i kopalń autobusami, pociągami i tramwajami. Teraz jakby dużo mniej tych zakładów przemysłowych, a goście i tak ciągle gdzieś podążają, z tym że teraz już własnymi wozami czyniąc tłok i niebezpieczeństwo na drogach. Podążają do swych miejsc pracy, gdzie piastują stanowiska, zasiadają, doradzają. Ci panowie i te panie spotykają się potem w Internecie albo przy komputerach i dalejże wyczyniać tam harmider, tłok i niebezpieczeństwo. I z tym wszystkim musi się potem uporać taki Lokalny Informatyk. Nie dość, że jadąc do pracy ma duszę na ramieniu ze strachu przed innymi uczestnikami ruchu drogowego, to zaczyna te same objawy wykazywać na gruncie zawodowym, gdyż nigdy nie wie, czego spodziewać się ze strony użytkowników. Jednym słowem jego poczucie bezpieczeństwa zaczyna spadać do zera.

Lokalny ze strachem myśli, co będzie się działo, gdy poluzuje się jeszcze rowerzystom, bo takie plany też są brane pod uwagę. I tak już w tej chwili Lokalny uważa, że żyjemy w kraju pedałów, bo w niektórych miejscach przeznaczonych dla pieszych prędzej można spotkać mknących rowerzystów niż idących ludzi. Ci drudzy jakoś tak chyłkiem przemykać zaczęli, chyba ze strachu. Zresztą na przejściach dla pieszych nie jest lepiej. Jednym słowem rowerzyści górą, a będą jeszcze bardziej, gdy im ustawa zezwoli wynosić się ponad innych uczestników ruchu kołowego i pieszego. Jednym słowem piesi muszą zejść do podziemia.

Innym odcieniem reprezentatywnym dla natłoku komunikacyjnego jest używanie komórki podczas prowadzenia samochodu. Niby zabronione, a wszyscy trzymają ją w garści i gadają. Lokalnego szczególnie denerwują młode kobiety, które nawet bez telefonu w ręku mają problem ze sterowaniem pojazdem. W jednej dłoni telefon, w drugiej papieros, na nogach szpilki i… już można prowadzić konwersację z kumpelą, przy okazji powożąc pojazdem.

No i jak wobec tego nakłonić użytkowników do zachowania jakichkolwiek zasad przy pracy z komputerem? Patrząc na to wszystko nie można zatem dziwić się, że tak często padają oni ofiarami z powodu niedostosowania się do podstawowych warunków bezpieczeństwa przy pracy w sieci komputerowej.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200