Polscy użytkownicy komputerów otrzymują wspaniały prezent: zlokalizowane wersje dwóch systemów operacyjnych. Dodajmy, systemów wobec siebie konkurencyjnych. Dlatego dziś wszyscy zastanawiają się, który z nich stanie się standardem w polskich komputerach. Standardem to może zbyt mocno powiedziane. Chodzi raczej o wyraźną dominację.

Abstrachując od rzeczywistych walorów użytkowych obu systemów, spróbujmy odpowiedzieć na pytanie, czym będą kierowali się potencjalni użytkownicy przy wyborze jednego z nich. Już dziś widać, że moda na Windows 95 ogarnęła cały świat. Dotychczas Microsoft sprzedał 7 mln kopii nowego systemu. W Polsce moda na Windows 95 także jest widoczna. Dzienniki pisały o systemie na pierwszych stronach, a dziś o jego zaletach piszą tak luźno zwiazane z branżą komputerową pisma, jak kobiece miesięczniki.

Na przykładzie Windows 95 i OS/2 widac wyraźnie, jaką rolę odgrywa reklama i marketing. Mamy dwa konkurencyjne systemy operacyjne, z których o jednym słyszeli wszyscy, a o drugim niewielu. Przeciętny użytkowik komputera prawdopodobnie nie będzie wnikał, jaka jest różnica między Windows a OS/2. Uzna, że bezpieczniej jest pójść śladem 7 mln ludzi na całym świecie.

Najprawdopodobniej psychozie Windows 95 ulegli także informatycy, chociaż tutaj nie jest to takie pewne. Z naszej telefonicznej sondy, jak Państwo pamiętają, wynika, że mniej niż połowa z nich zamierza zainstalować Windows 95. Jest też faktem, że tylko 6 ze 100 zapytanych informatyków planuje instalację polskiej wersji OS/2. Można wyciągnąć z tego wniosek, że informatycy z większym spokojem podchodzą do oferowanych nowych systemów. Zadają sobie pytanie, czy rzeczywiście są im one dzisiaj niezbędne. Inna sprawa, że najprawdopodobniej się przed nimi nie obronią.