Listy

Przy okazji lektury artykułu Wiesława Pawłowicza 'Kolor dla biznesu' (Computerworld nr 42/98) chciałem zwrócić uwagę na pewne dane liczbowe, które pojawiają się w wielu tekstach, zamieszczonych w innych pismach komputerowych, a które prowadzą do nieporozumień wśród czytelników.

Przy okazji lektury artykułu Wiesława Pawłowicza 'Kolor dla biznesu' (Computerworld nr 42/98) chciałem zwrócić uwagę na pewne dane liczbowe, które pojawiają się w wielu tekstach, zamieszczonych w innych pismach komputerowych, a które prowadzą do nieporozumień wśród czytelników.

Na jakość druku w drukarkach laserowych wpływa kilka zasadniczych elementów i ogromna ilość drobnych detali. Te zasadnicze to: minimalny rozmiar plamki tworzony przez laser lub led, minimalny krok mechanizmu sterującego bębnem światłoczułym, adresowanie mapy bitowej w pamięci, wielkość ziaren tonera oraz oprogramowanie wewnętrzne drukarki przetwarzające plik GDI/PCL/PS i tworzące mapę bitową w pamięci.

Na rynku funkcjonują rozwiązania operujące różną kombinacją tych elementów. Aby nie doprowadzić do nieporozumień, należy wyraźnie rozdzielić możliwości mechanizmu drukującego od stopnia zaawansowania oprogramowania przetwarzającego plik. Kwestia ta jest o tyle istotna, że w przypadku wykorzystania drukarki w profesjonalnych zastosowaniach wszelkie elementy programowego podrasowywania wydruków są niedopuszczalne i eliminują urządzenie z takich zastosowań. Stąd tak ważna jest informacja o rzeczywistych możliwościach mechanizmu drukującego (rzeczywiste dpi) i o rzeczywistym adresowaniu mapy bitowej w pamięci.

Jak dotąd na rynku nie ma i prawdopodobnie długo jeszcze nie będzie drukarek laserowych operujących rzeczywistą rozdzielczością większą niż 1200 dpi. Powodem jest między innymi to, że ze względów bezpieczeństwa nie można stosować tonera o mniejszych rozmiarach ziarna niż obecnie stosowane w drukarkach operujących rzeczywistą rozdzielczością 1200 dpi. Jednakże nawet przy 1200 dpi wymagania stawiane mechanizmowi drukującemu są na tyle duże, że musi on być specjalnie konstruowany pod tę rozdzielczość. Niektóre z rozwiązań stosowanych w mechanizmie kolorowej drukarki laserowej pracującej z rzeczywistą rozdzielczością 1200 dpi zostały opatentowane i nie są powszechnie dostępne.

Na rynku jest obecnie kilku producentów oferujących drukarki pracujące z rzeczywistą rozdzielczością 1200 dpi, jednak w tabeli, którą zamieszczono w artykule, tylko mechanizm drukujący zastosowany w Phaser 740 umożliwia druk z rzeczywistą rozdzielczością 1200 dpi. Pozostałe drukarki Lexmarka i HP mają mechanizmy pracujące z rozdzielczością 600 x 600 dpi. Takie dane podają zresztą producenci tych urządzeń, stąd informacja zamieszczona w tabeli jest nieścisła.

Nieporozumienia z HP wynikają z ogromnej i na pewno wartej uznania inwencji Działu Marketingu, który stosuje sugestywne nazewnictwo. Przykład "ImageRet 2400". W tej nazwie nie ma ani słowa o dpi. I również mogłoby to być 9600. Sformułowania, typu jakość druku odpowiadająca 1200 dpi lub większa, należy czytać tylko tak, że producent przedsięwziął dodatkowe zabiegi w celu poprawy wizualnego efektu druku niektórych elementów obrazu. Takie zabiegi stosują obecnie wszyscy producenci. Jeśli jednak urządzenie ma być wykorzystywane w zastosowaniach, w których nakłada się duże wymagania na pełną kontrolę ostatecznego efektu druku, muszą być one "subtelne".

Jerzy Wyzgał, dyrektor marketingu i produkt manager ACS, Warszawa

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200