Listy

Zbulwersował mnie nadesłany przez czytelnika list, który przeczytałem w ostatnim numerze Computerworld, dotyczący rzekomo niezadowalającego stanu rozwoju technologii WAP. Dziwi mnie, że takie opinie wygłasza osoba związana z branżą informatyczną, jak mniemam. Co dzień przekonujemy się, w jakim tempie rozwija się technologia. Ciekawe czy autor tego listu kilka lat temu równie kategorycznie odmawiał przyszłości WWW. Przecież wtedy interfejs przeglądarek był toporny, zawartość stron uboga, a na wgranie megabajta danych czekało się wieczność.

Zbulwersował mnie nadesłany przez czytelnika list, który przeczytałem w ostatnim numerze Computerworld, dotyczący rzekomo niezadowalającego stanu rozwoju technologii WAP.

Dziwi mnie, że takie opinie wygłasza osoba związana z branżą informatyczną, jak mniemam. Co dzień przekonujemy się, w jakim tempie rozwija się technologia. Ciekawe czy autor tego listu kilka lat temu równie kategorycznie odmawiał przyszłości WWW. Przecież wtedy interfejs przeglądarek był toporny, zawartość stron uboga, a na wgranie megabajta danych czekało się wieczność.

Wojciech Kowalczewski

Warszawa

Informatyk w Niemczech

Obawy związane z niemiecką propozycją zatrudniania informatyków z rejonu Europy Środkowo-Wschodniej i Azji okazują się najprawdopodobniej przesadzone. Po pierwsze, Niemcy nie są jedynym krajem europejskim, który cierpi na niedobór informatyków. Drugim krajem, który oficjalnie zaprosił do siebie specjalistów tej dziedziny, jest Szwecja. Jednak z moich obserwacji i kontaktów wynika, że wprawdzie problem jest dyskutowany przez polskich informatyków, patrzą nawet z zazdrością na możliwe zarobki w Niemczech, ale jakoś nie garną się do wyjazdu. Przyczyny są ogólnie znane i okrężną drogą rozwiązują poważny problem kształcenia informatyków w Polsce. Osoby odpowiedzialne, a także przedstawiciele środowiska w Polsce, nie muszą zajmować się analizami przyszłych potrzeb kadr informatycznych w kraju, jak również reformy systemu szkolnictwa. Gdyby znacząca część z nas skorzystała z niemieckiej oferty, wtedy być może zaczęlibyśmy się zastanawiać nad czekającymi nas problemami.

Andrzej Węclewski, Kraków

Akcjonariusze Wirtualnej Polski

W nr. 18 tygodnika Computerworld z dn. 2 maja 2000 r. w rubryce "W skrócie" ukazała się następująca informacja: "Prokom Internet zwiększy do ponad 50% udziały w Wirtualnej Polsce. Dzisiaj posiada 40% akcji".

Chcielibyśmy jednoznacznie stwierdzić, że obecnie, po emisjach akcji Wirtualnej Polski w seriach A, B, C, struktura własnościowa Wirtualnej Polski SA jest następująca: 67% akcji jest w posiadaniu Centrum Nowych Technologii, właścicielem 25% akcji jest Prokom Software SA, 6% akcji stanowi własność Intel Corporation, 2% akcji ma Biuro Maklerskie Penetrator z Krakowa.

W najbliższym czasie Wirtualna Polska zamierza podnieść kapitał akcyjny poprzez emisje akcji w seriach D, E oraz F. Akcje serii D w liczbie 724 789 obejmie Prokom Internet, spółka zależna Prokom Software SA. Po operacji udział procentowy Prokomu w ogólnej liczbie akcji wyemitowanych we wszystkich dotychczasowych seriach (3 173 911) wyniesie 40%, a nie jak podano w publikacji ponad 50%. Centrum Nowych Technologii będzie właścicielem 46% akcji WP.

Marek Borzestowski

Prezes Zarządu Wirtualnej Polski SA

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200