Co jest najważniejsze w projekcie

Właściwie to my, szarzy użytkownicy systemów komputerowych, nie zdajemy sobie sprawy, iż żyjemy na polu walki, na którym ścierają się oddziaływania różnorodnych projektów informatycznych. I to projektów tworzonych zarówno bardzo blisko, przez wydziałową komórkę informatyki, jak i projektów tworzonych bardzo odlegle - w laboratoriach sławnych firm komputerowych. Większość z nas także wie, że projekty, których cele udało się zrealizować w terminie, nie przekraczając budżetu, stanowią jeden (to twierdzą pesymiści) do pięciu procent (to optymiści) wszystkich projektów.

Właściwie to my, szarzy użytkownicy systemów komputerowych, nie zdajemy sobie sprawy, iż żyjemy na polu walki, na którym ścierają się oddziaływania różnorodnych projektów informatycznych. I to projektów tworzonych zarówno bardzo blisko, przez wydziałową komórkę informatyki, jak i projektów tworzonych bardzo odlegle - w laboratoriach sławnych firm komputerowych. Większość z nas także wie, że projekty, których cele udało się zrealizować w terminie, nie przekraczając budżetu, stanowią jeden (to twierdzą pesymiści) do pięciu procent (to optymiści) wszystkich projektów.

Wzmiankowane "walki" projektów dają o sobie znać niekiedy w zupełnie humorystyczny sposób. Wiadomo na przykład, że na pewnym etapie każdego projektu informatycznego musi rozpocząć działalność jego marketing. Zazwyczaj wyprzedza on na długo samo wdrożenie (implementację). Kiedy jednak marketing jest zbyt dokładny lub przedwczesny, popyt na produkt jeszcze nie wytworzony może być zbyt wielki. Wtedy nieobecność na rynku choćby nawet byle jakiej wersji projektowanego produktu może się dla danego projektu skończyć fatalnie. Klienci idą do tego producenta, który ma coś realnego do zaoferowania, choćby było to jeszcze bardzo ułomne.

Zdarzają się również sytuacje, że realizator umie co prawda wdrożyć swój projekt, ale nie stać go na przeprowadzenie tego z należytym rozmachem. Wtedy również traci klientów.

Dlaczego jednak mimo wielu opisanych trudności szanujący się menedżerowie starają się, w pierwszej fazie swojej działalności, przede wszystkim stworzyć plan (projekt) realizacji swojej strategii?

Powodów jest oczywiście bardzo wiele. Gdy mamy już projekt możemy określić na ile wyprzedzamy lub spóźniamy się z jego realizacją. Prościej też wtedy przeprowadzić rachunek kosztów i zysków. Wiadomo wreszcie które elementy projektu można rozbudować. Zarządzanie projektem ma też tę miłą cechę, że daleko łatwiej sobie wytłumaczyć, iż projekt został zrealizowany, ponieważ poniesiono założone koszty i poświęcono nań przewidywany czas. Bowiem użytkownika projektu nic tak nie interesuje jak jego terminowa realizacja. I często ochoczo kupuje produkt, który nie spełnia celów założonych w projekcie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200