Baudy Guard

W felietonie 66 napisałem, że kupowanie modemów w technologii 56K to przyszłość. A tu po upływie roku TP SA już podobno oferuje takie połączenia (nie sprawdzałem; z Hameryki trudno się dodzwonić, a jak już się uda, to strasznie coś szumi w słuchawce, a i opóźnienie sygnału jest znaczne). Co nie zmienia faktu, że obiektywne testy wykazują, iż efektywna szybkość przyjmowania danych nowymi modemami nie przekracza 43K, zaś wysyłanie z definicji jest wolniejsze (33,6K).

W felietonie 66 napisałem, że kupowanie modemów w technologii 56K to przyszłość. A tu po upływie roku TP SA już podobno oferuje takie połączenia (nie sprawdzałem; z Hameryki trudno się dodzwonić, a jak już się uda, to strasznie coś szumi w słuchawce, a i opóźnienie sygnału jest znaczne). Co nie zmienia faktu, że obiektywne testy wykazują, iż efektywna szybkość przyjmowania danych nowymi modemami nie przekracza 43K, zaś wysyłanie z definicji jest wolniejsze (33,6K).

FCC, czyli rządowa agencja, zajmująca się wszelkimi urządzeniami telekomunikacyjnymi, ograniczyła 56 do 53, twierdząc, że szybsze połączenia zbyt obciążają centrale. W tej sytuacji modemy 33,6K stały się podstawowym standardem po obu stronach oceanu. Ba, są wyprzedawane po cenach niemalże dumpingowych (we wszystkich katalogach wysyłkowych można je kupić za mniej niż 50 USD).

Firma Rockwell zamieściła na swoim serwerze serię artykułów nt. nowej technologii Flex, patrzhttp://www.nb.rockwell.com/K56flex . Już na początku można tam znaleźć ciekawe informacje: skąd wzięła się nazwa jednostek szybkości transmisji, jak naprawdę ją obliczamy i w jakich jednostkach powinniśmy ją podawać. Swego czasu miałem bardzo długą wymianę listów z jednym z Czytelników CW - skończyliśmy na ustalaniu definicji bita i bajta. Szkoda, że wtedy nie znałem powyższego odnośnika... Wyszłoby na moje body!

Konkurencyjny produkt (a właściwie inna technologia przesyłu i kompresji) firmy 3Com opisano na stronie X2http://x2.usr.com/technology/overview.html . Warto tam zajrzeć, aby zobaczyć, jak pozycjonuje się bardzo podobne produkty i jak stara się przekonać klienta, że nowy modem pozwoli mu szybciej otrzymywać dane.

Wygląda na to, że producenci modemów porozumiewają się w sprawie standaryzacji protokołu 56K. Na horyzoncie pojawiły się już konkurencyjne produkty (technologie czysto cyfrowe), popierane m.in. przez firmę Intel, a i modemy TV kablowej wreszcie zagościły na rynku, więc zagrożenie dla wytwórców modemów jest spore. Warto pójść na ugodę i jeszcze sprzedać kilka milionów, zanim trzeba je będzie wysyłać do krajów drugiego i trzeciego świata.

Dostawca domowego połączenia internetowego EarthLink porzucił X2 na rzecz technologii Flex. Więc i ja wybrałem modem GV z flexem do nowego komputera (felieton nr 122). W instrukcji modemu wyczytałem, że w momencie zatwierdzenia standardu 56K będę mógł wgrać z sieci plik modyfikujący ROM i już. Nie ma to jak rynek...

Tymczasem tak na oko nic się na świecie nie zmieniło: nawet na T1 w pracy bardzo często mam tylko jakieś 5K na sekundę, a na modemie domowym prawie nigdy nie udaje mi się przekroczyć 3K. Jak zaczynam wgrywać strony Gazety Wyborczej, to schodzę poniżej 1 KB. Coś wolne są te gazetowe serwery - albo tylu jest czytelników. Strony GW mają nagłówki składane z grafik jednoliterowych (widać w redakcji nie słyszeli o metodach transportowania polskich liter w dowolnych krojach na stronach WWW), więc dwie-trzy codzienne wiadomości wgrywają się dłużej niż pozwala cierpliwość. Już prościej zadzwonić do Warszawy telefonem internetowym i zapytać, co tam słychać. A słychać dobrze, o ile zamiast głośnika wykorzystuje się słuchawki, bo wtedy nie tworzy się okołoziemska pętla sprzężenia zwrotnego. Halo, halo, Warszawa?!

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200