Bardzo solidny paradoks

Niedawno aktualizowałem system operacyjny w moim smartfonie. Kiedy przyszło do restartu, na małym ekranie, który zwykle mieni się kolorami, pojawiły się przelatujące napisy. Kiedy zobaczyłem updating /usr/bin/ łezka zakręciła mi się w oku. Wreszcie miałem okazję przekonać się, że mój Android to też UNIX.

Mój Boże, przecież ta technologia ma 40 lat! Od bardzo dużych systemów klasy enterprise, po telefony, które nosimy w kieszeniach - wszędzie jest on i tylko on! W różnych implementacjach: darmowy i płatny; licencjonowany i ściągany z internetu; rozwijany przez gigantów, przez małe firmy i hobbystów w ramach wolnego czasu. Ciągle inny, choć ten sam.

UNIX jest dziwną marką. Używałem go w wielu wcieleniach: System V, OSF/1, Slackware, RedHat, AIX, iOS, Android - każdy był inny. I zarazem wszystkie były takie same, bo każdy był po prostu UNIX-em. Zawsze gdzieś, na dnie, znajdzie się shell, można wydać podstawowe komendy i uruchomić podstawowe programy: cd, pwd, grep oraz wywołać edytor vi.

Zobacz również:

  • Jeszcze kurz nie opadł, a Qualcomm już zapowiada nowe CPU
  • Koniec RCS na urządzeniach z nieoficjalnym systemem
  • Pierwsza aktualizacja dla Galaxy S24 - poprawiono ekran i aparat

Jest skomplikowany i rozbudowany, ale jednocześnie prosty i logiczny. Jądro, system plików, procesy i narzędzia - to wszystko. UNIX ma wiele narzędzi do tego samego (np. sed, awk i perl). Ale jednocześnie każde jest do czegoś innego. Ten sam system może być zainstalowany na wielkim, wieloprocesorowym komputerze albo farmie i na małym układzie, obsługującym ekspres do kawy albo tablicę świetlną w tramwaju.

UNIX jest produktem bardzo dojrzałym. I jednocześnie jest świeży i witalny - nigdy jeszcze nie był tak popularny jak dzisiaj. Wszyscy producenci oprogramowania mają w swojej ofercie UNIX-a. I zarazem nikt nie jest jego właścicielem. Systemy mobilne Google i Apple konkurują ze sobą na śmierć i życie, ale oba są oparte na tym samym UNIX-ie. Obie firmy udostępniają system za darmo, a jednocześnie zarabiają na nim krocie. Linus Torvalds napisał Linuksa i nie rości sobie do niego praw. SCO nie napisało Linuksa, ale rości sobie do niego prawa i podaje do sądu użytkowników Linuksa.

Co sprawia, że w informatyce, w której postęp jest przecież tak szybki, wszystkie systemy operacyjne powróciły w końcu do źródeł? UNIX jest wyjątkowy, bo nie poddaje się żadnej definicji i kategoryzacji. Nawet zwykła, dwuwartościowa logika się go nie ima. Jest solidny jak skała, bo cały składa się z paradoksów.

Czy zrozumieli Państwo? Nie sądzę, bo to nie ma prawa działać. Jednak gdy wyciągną Państwo telefon z kieszeni, będzie tam przyjazny, solidny i bez wątpienia działający UNIX.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200