Zamiast uśpienia - migracja na serwer

Badacze z instytutu Microsoft w Indiach opracowali technologię, która umożliwia przenoszenie pracujących obrazów desktopów na serwer i wyłączenie stacji roboczych zamiast usypiania ich.

Użytkownicy stacji roboczych w firmach mogą oszczędzić energię elektryczną, usypiając system operacyjny wraz z pracującymi aplikacjami, gdy odchodzą od komputera. Niestety, takie działanie powoduje w niektórych aplikacjach rozłączenie wszystkich działających połączeń, wiąże się także z zastopowaniem zadań, które wykonywane są w tle. Dział Microsoft Research w Indiach opracowuje technologię oszczędzania energii elektrycznej, która zakłada wirtualizację desktopów firmowych do serwera, przed ich uśpieniem.

Rozwiązanie to zakłada wirtualizowanie desktopu klienckiego do maszyny wirtualnej, a następnie przeniesienie jej ze stacji roboczej, na której użytkownik pracuje, do serwera maszyn wirtualnych lub z powrotem, zależnie od tego, czy stacja robocza pracuje, czy też nie. Według indyjskiego działu badawczego w Bangalore, firmowe stacje robocze często znajdują się w stanie spoczynku, ponieważ pracownicy odchodzą od komputera, a potem wracają, by dokończyć pracę. Wewnętrzne badania dowodzą, że używane w laboratorium komputery są w stanie spoczynku przez 70 do 80% czasu ich włączenia. Chociaż pobór mocy przez stację w stanie spoczynku jest mniejszy niż przy maksymalnym obciążeniu, nadal komputer pobiera znaczne ilości energii.

Zobacz również:

  • Powstał serwer chłodzony cieczą do obsługi aplikacji AI

Użytkownicy nie chcą się rozłączać

Usypianie stacji roboczych nie jest często praktykowane, ze względu na to, że powoduje zerwanie sesji, do których następnie trzeba się będzie zalogować. W ten sposób zrywa się ciągłość pracujących usług, takich jak sesje z aplikacjami firmowymi, dostępność na firmowym komunikatorze, udostępnione zasoby, synchronizacja oraz sortowanie poczty elektronicznej. Niekiedy użytkownicy chcą skorzystać ze zdalnego dostępu do swojego komputera, a w takim przypadku usypianie stacji roboczej nie ma sensu.

Przeniesienie zwirtualizowanego obrazu stacji roboczej na serwer umożliwia bezprzerwową pracę aplikacji korzystających z połączeń sieciowych, w tym także takich zadań, jak pobieranie plików. Z kolei maszyna wirtualna może być wykorzystana przez dział IT do aktualizacji, prac związanych z utrzymaniem systemu i aplikacji. Zmiany wprowadzone w ich wyniku zostaną przesłane do systemu desktopowego wtedy, gdy użytkownik znowu zapragnie z niego korzystać.

System się wybudza

Gdy użytkownik uruchamia pracę swojego komputera po jego wcześniejszym uśpieniu, maszyna jest wybudzana i w ciągu około 10 sek. użytkownik może pracować za pomocą zdalnego pulpitu na obrazie w środowisku serwerowym. W tym czasie maszyna jest migrowana w tle do stacji roboczej, na której będzie później pracować. Migracja trwa około 1 min w typowym środowisku sieciowym dzisiejszych firm.

Badania trwają

Technologia została wdrożona w centrum badawczym Microsoft Research India, objęła na razie zaledwie 12 użytkowników, ale może być w przyszłości skalowana także do dużych zasobów hostowanych w chmurze, o ile tylko dostępne będzie na tyle szerokie pasmo transmisji danych, by umożliwić szybką migrację wirtualnych maszyn między desktopami a serwerami. W tej chwili jest to trudne, gdyż przesyłane są całe obrazy maszyn, zajmując zasoby liczone w gigabajtach, zatem proces migracji powoduje odczuwalne zwiększenie obciążenia segmentu sieciowego odpowiedzialnego za obsługę danej stacji roboczej.

Prace nadal trwają, obecnie badacze zajmują się zastosowaniem nowoczesnych algorytmów kompresji danych oraz deduplikacją zasobów, by jak najbardziej skrócić czas przesyłania danych między stacją roboczą a wspierającym ją serwerem hostującym obrazy maszyn wirtualnych. Deduplikacja wydaje się obiecującym sposobem zmniejszenia rozmiaru obrazów, gdyż większość desktopów w firmie korzysta z takiego samego systemu operacyjnego i ma zainstalowany podobny zestaw aplikacji.

Na razie nie są jeszcze podawane informacje o komercyjnym zastosowaniu tej technologii, ale jest ona intensywnie rozwijana.

Serwer jest sprawniejszy

Dzisiejsze serwery mają na tyle sprawne procesory, że konsolidacja obrazów zapewnia istotne oszczędności energii elektrycznej. Wynika to stąd, że hostowanie wysoce konsolidowanych obrazów maszyn wirtualnych (około 100 maszyn na jednym serwerze) jest sprawniejsze niż 100 pracujących stacji roboczych, z których każda ma włączony dysk twardy, kartę sieciową i monitor. Oszczędności są znaczne, zatem w przypadku dużej firmy można w ten sposób zaoszczędzić do 15% energii elektrycznej dotąd wykorzystywanej przez pracujące ciągle stacje robocze. Oczywiście, ilość oszczędzonej energii zależy od ogólnego obciążenia stacji roboczych, ich wykorzystania podczas pracy, a także pracującej w firmie infrastruktury. Ponieważ koszty związane z zakupem niezbędnych licencji w przyszłości jeszcze nie są znane, nie można mówić o wyliczeniach zwrotu z inwestycji - na razie to obiecujący projekt badawczy.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200