Podmiotów, które są klasyfikowane jako małe i średnie przedsiębiorstwa (MSP lub z angielska SMB) jest w Polsce ponad 1,5 miliona. Ich potrzeby dotyczące informatyki bywają zupełnie podstawowe lub rosną wraz z rozwojem firmy. O tym jak podstawowe mogą być to potrzeby, świadczy akcja organizowana pod patronatem Ministerstwa Gospodarki przez Google, home.pl i PKPP Lewiatan. Jej hasło brzmi Internetowa Rewolucja. Celem jest przybliżenie roli Internetu w prowadzeniu biznesu i nieodpłatne umożliwienie rejestracji domeny i adresu internetowego, budowy pierwszej strony internetowej, zastosowania kampanii online. Mogłoby się wydawać, że własną stronę internetową mają już właściwie wszyscy. Tymczasem w akcji wzięło udział już ponad 45 tys. firm!

Mali i średni w liczbach

Bardzo pomocna obecność w Internecie, nie zawsze zaspokaja potrzeby małych i średnich firm. W miarę wzrostu potrzebne są narzędzia do zarządzania. Wiosną tego roku Główny Urząd Statystyczny podał, że tylko 6% małych firm korzysta z systemu do zarządzania - to zdecydowanie mniej niż za granicą. W krajach rozwiniętych jest to prawie 50% przedsiębiorstw.

Podobne wnioski płyną z badań Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT). Przedsiębiorstwa sektora małych i średnich przedsiębiorstw niezwykle rzadko korzystają z rozwiązań teleinformatycznych, które podnoszą jakość zarządzania. Jedną z przyczyn tego zjawiska są stosunkowo wysokie koszty zakupu specjalistycznego oprogramowania wspomagającego zarządzanie (ERP, CRM, BI) oraz późniejsze opłaty aktualizacyjne, które skutecznie odstraszają potencjalnych klientów - twierdzi KiGEiT.

GUS zbadał też wykorzystanie systemów informatycznych ERP i CRM przez polskie przedsiębiorstwa. Wśród małych i średnich firm ich wykorzystanie jest znacznie mniejsze - z systemów ERP korzysta jedynie 5% małych firm i 20% średnich, ale już ponad 50% dużych.

Firma analityczna PMR, podaje, że wartość rynku rozwiązań IT - sprzęt, oprogramowanie, usługi - dla sektora MSP w Polsce waha się w zależności od przyjętej definicji małych i średnich firm w przedziale od 3 mld zł do ponad 5 mld zł. Według przyjętych przez PMR założeń obejmujących firmy w przedziale zatrudnienia 10-249 bez względu na wielkość osiąganych rocznych przychodów, rynek ten był wart w ubiegłym roku niemal 4 mld zł, co stanowiło 15% wartości rynku IT ogółem. "Warto podkreślić, że na wzrost znaczenia tego sektora, mimo kryzysu, zawsze bardzo znacząco wpływa ilość powstających nowych firm. Bardzo często start-upy zakładają ludzie młodzi, dużo lepiej rozumiejący istotę przewagi, jaką mogą uzyskać dzięki inwestycjom w IT. Z roku na rok rośnie też znaczenie działalności prowadzonej w Internecie, co siłą rzeczy wiąże się z wydatkami na IT" - mówi Paweł Olszynka, szef działu analiz rynku telekomunikacyjnego i IT w PMR.

Łakomy kąsek dla branży IT

Sektor MSP ma według dostawców technologii duży potencjał wzrostu. Przytaczane dane o małym wykorzystaniu IT potwierdzają tę tezę. Paweł Olszynka zwraca uwagę, że to szczególnie firmy średnie od kilku lat są uznawane za najatrakcyjniejszy segment odbiorców IT. "Obserwujemy nieustanną, dużą dynamikę, który realizuje podobne strategie, co klienci Enterprise w obszarze informatyki" - potwierdza Paweł Czajkowski. Ilustruje to anegdotą, że zdarza się, że informacji o kliencie trzeba szukać w Internecie. Nie należy on bowiem do grupy dobrze rozpoznanych przez firmę odbiorców z segmentu Enterprise, a zamawia rozwiązanie tej klasy.