Decydujące słowa

Na sierpniowej konferencji Search Engine Strategies w San Jose członkowie zarządu Google mówili o przyszłości reklam opartych na wynikach wyszukiwania.

20%

zapytań pojawiających się każdego dnia w wyszukiwarce Google nie wystąpiło nigdy wcześniej, więc przewidywanie zachowań użytkowników i ich reakcji na ogłoszenia nie jest proste.

Marketing oparty na reklamach tekstowych dowiązywanych do wyników prezentowanych przez wyszukiwarki przeszedł w ostatniej dekadzie niesamowity rozwój. Google planuje jednak kolejne udoskonalenia. "Mamy ogromne możliwości zrewolucjonizowania rynku wyszukiwania" - powiedział Nicholas Fox, zarządzający linią produktów Google AdWords na konferencji Search Engine Strategies. I właściwie trudno go oskarżyć o chełpliwość: Google ma niewątpliwie duże możliwości.

Ukłon w stronę reklamodawców

Google zawsze podkreślał, że koncentruje się na doświadczeniach użytkowników, ale wygląda na to, że zdecydował się wyjść naprzeciw reklamodawcom. Z ich punktu widzenia mechanizmy zamieszczania reklam przy zakupionych słowach kluczowych (jak również ostateczna cena ich zakupu) nie były i nadal nie są do końca zrozumiałe.

Ogłaszanie się przy słowach kluczowych pozostaje rodzajem gry, w której reklamodawcy próbują rozgryźć zwyczaje użytkowników sieci i jednocześnie zasady rządzące decyzjami podejmowanymi przez mechanizmy Google. Każdego dnia Google przeprowadza ponad miliard aukcji słów kluczowych. W tej chwili zaczyna oferować swoim zleceniodawcom narzędzia podpowiadające właściwe słowa kluczowe, najlepiej odpowiadające profilowi biznesu danej firmy. Google rozważa też uwolnienie reklamodawców od konieczności wyboru właściwych słów i zaoferowanie im możliwości pominięcia tego etapu. O wyborze właściwych słów będzie decydował Google na podstawie dostarczonych przez zleceniodawcę informacji na temat profilu jego działalności usługowej czy produkcyjnej, katalogu produktów itp.

W bazie Google istnieje 30 milionów słów kluczowych i wybór tych właściwych, za pomocą których można uzyskać najlepsze rezultaty wydając najrozsądniejszą sumę pieniędzy, jest zadaniem nietrywialnym. Co więcej, 20 procent zapytań pojawiających się każdego dnia w wyszukiwarce Google nie wystąpiło nigdy wcześniej, więc przewidywanie zachowań użytkowników i ich reakcji na ogłoszenia również nie jest proste.

Drugim ułatwieniem dla reklamodawców proponowanym przez Google jest symulator aukcji słów kluczowych, który jeszcze przed dokonaniem zakupu może pomóc w zorientowaniu się, jaka może być ostateczna cena danego słowa kluczowego i warunki ekspozycji reklamy.

Najlepiej przez komórkę

Katalogowanie i przeszukiwanie plików graficznych nigdy nie było mocną stroną Internetu. Trafność otrzymanych wyników zależała od tego, jak dobrze publikujący je w sieci podmiot opisał je za pomocą metadanych. Google obiecuje, że przyłoży się bardziej do wyszukiwania pasujących do zapytania obrazów, oferując (na razie w fazie testów w Google Labs) mechanizm "znajdź podobne grafiki". Dzięki niemu ci, którzy poszukują zdjęć Paris Hilton, nie będą musieli przeglądać setek pocztówek z Pól Elizejskich.

Kolejnym kierunkiem rozwoju googlowych innowacji są telefony komórkowe. Nicolas Fox wyjaśniał podczas sesji pytań i odpowiedzi na konferencji SES, że to tej pory ograniczeniem mobilnego marketingu w wyszukiwarkach były niewielkie rozmiary ekranów tradycyjnych komórek, na których musiałby zmieścić się i przekaz poszukiwany przez użytkownika, i dostosowana do niego reklama.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200