ENFACE: dr inż. Wojciech Sakowski...

... prezes i współzałożyciel firmy Evatronix projektującej wirtualne komponenty elektroniczne dla firm z całego świata, pracownik naukowy Politechniki Śląskiej.

ENFACE: dr inż. Wojciech Sakowski...

O PROWADZENIU FIRMY WYSOKIEJ TECHNOLOGII

Wymaga to nie tylko zaplecza intelektualnego, ale też kosztownego oprogramowania wspierającego proces projektowy. Jedna licencja na niektóre programy potrafi kosztować kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Pierwsze pokolenie pracowników wychowałem zaś sam, prowadząc na Politechnice Śląskiej wykłady z zakresu komputerowego wspomagania projektowania układów cyfrowych, języków opisu sprzętu oraz współbieżnego projektowania sprzętu i oprogramowania w systemach scalonych i wirtualnych komponentów elektronicznych. Zainspirował mnie doktorat obroniony na Politechnice Śląskiej w 1982 r. przez dr Adama Pawlaka. Zdefiniował on własny język opisu sprzętu MODLAN. Język się nie upowszechnił, ale temat mnie zafascynował. Taki profil nauczania elektroniki mogłem skutecznie wprowadzić w latach 90. dzięki dostępnemu wówczas dla polskich uczelni programowi TEMPUS. Jego celem była m.in. modernizacja programów nauczania w szkolnictwie wyższym i materialnej bazy uczelni. Dzięki niemu zyskaliśmy odpowiednie zaplecze laboratoryjne. Aby zaś zapewnić dostęp do wiedzy o tendencjach w zakresie metodologii projektowania układów scalonych, uczestniczymy w projektach europejskich w ramach kolejnych programów ramowych, w których naszymi partnerami są firmy z branży półprzewodnikowej, takie jak STMicro, NXP, Infineon czy też brytyjski ARM. Składamy też wnioski o granty np. w Programie Operacyjny Innowacyjna Gospodarka na lata 2007-2013.

O RYNKU DOSTAWCÓW PÓŁPRZEWODNIKÓW

Wydaje się, że w Polsce jest tylko jeszcze jedna firma, która zajmuje się analogiczną do naszej działalnością, na świecie jest ok. 120 takich firm. Największą z nich jest ARM. My znajdujemy się w okolicach 50. miejsca, z przychodami z tego rodzaju działalności przekraczającymi 1 mln USD rocznie. Co ciekawe, znaczących producentów półprzewodników jest na świecie kilkudziesięciu, w tym firm takie jak, Intel, Samsung czy Infineon, które robią wszystko. Natomiast liczba fabless silicon vendors - czyli dostawców półprzewodników, którzy nie posiadają własnych zakładów, lecz jedynie projektują układy albo do konkretnych zastosowań, często na zlecenie większych firm, albo z zamiarem wprowadzenia ich na rynek - sięga kilkuset. Mniej więcej połowa tych firm pochodzi z Chin, często powstają tylko po to, aby zaprojektować konkretny układ, a potem wiele z nich pada, gdy produkt nie znajdzie nabywcy lub też jest przejmowana przez większe firmy. Na ich miejsce powstają następne. Należy sobie jednak zdawać sprawę, że rynek komponentów wirtualnych - silicon IP market - co do wartości realizowanej na nim sprzedaży, to niespełna 1% rynku półprzewodników.

O FIRMIE EVATRONIX

Najciekawszym fragmentem naszej działalności jest projektowanie fragmentów elektronicznych układów scalonych, które określane są mianem układów wirtualnych IP cores. Są to bloki funkcjonalne wchodzące w skład układów scalonych projektowanych przez naszych klientów. Odbiorcami komponentów Evatronix są najczęściej firmy typu fabless silicon vendors. Mają oni swoją koncepcję układu FPGA czy ASIC zbudowaną wokół cech, które mają go wyróżniać, a które pozwolą później sprzedać go na rynku producentom rozmaitych urządzeń, nie tylko stricte elektronicznych. My pomagamy im wprowadzić ją w życie. Przykładem naszego odbiorcy jest Fingerprint Cards ze Szwecji, która projektuje czytniki linii papilarnych. Do ich wykorzystania w aplikacjach potrzebuje oczywiście specyficznych układów scalonych. Nasze komponenty wirtualne - wśród których znajdują m.in. mikrokontroler o zbiorze instrukcji zgodnym z klasycznym układem 8051 oraz kontrolery łączy USB, interfejsów sieci Ethernet, pamięci NANDFlash i kart SDIO - trafiają do układów scalonych znajdujących zastosowanie w przemyśle motoryzacyjnym, systemach automatyki przemysłowej czy modułach łączności bezprzewodowej Bluetooth i Zigbee. Muszę się jednak pochwalić, że wśród naszych klientów - obok firm typu fabless - jest też czterech z dziesięciu największych producentów układów scalonych na świecie.

O DEFICYCIE ZAINTERESOWANIA KIERUNKAMI TECHNICZNYMI

Patrząc na liczbę kandydatów na kierunek elektronika na Politechnice Śląskiej, a także inne klasyczne kierunki inżynierskie - jak mechanika czy elektrotechnika - odnoszę wrażenie, że ostatnim bastionem zainteresowania kierunkami technicznymi pozostały informatyka - z racji upowszechnienia się technik komputerowych wśród młodzieży i architektura - być może z racji powiązań ze sztuką. Spośród setki pracowników naszego Instytutu wielu stara się promować kierunek elektronika odwiedzając co jakiś czas szkoły średnie, których są absolwentami. Wiem, że czynią to też inne wydziały. Jednak systematyczne działania marketingowe uczelni technicznych nie były do niedawna organizowane. W każdym razie nie na taką skalę, jak te prowadzone przez małe uczelnie prywatne. Te zaś niezmiernie rzadko oferują studia o profilu technicznym.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200