W cieniu Merced

Z Johnem Rea, dyrektorem generalnym Digital Equipment Polska, rozmawia Olo Sawa.

Z Johnem Rea, dyrektorem generalnym Digital Equipment Polska, rozmawia Olo Sawa.

Po raz trzeci oddziałem Digitala w Polsce będzie kierować osoba z zagranicy. Czy nie uważa Pan, że to dziwne, iż na to stanowisko nie został wybrany ktoś z Polski?

Poszukiwania nowego dyrektora generalnego Digitala w Polsce trwały już od dłuższego czasu. Nie jest tajemnicą, że szukano również w Polsce. Jednak inicjatywa powołania mnie na to stanowisko nie wyszła bynajmniej z Genewy, gdzie mieści się europejska centrala firmy, ale właśnie stąd. Jej autorem był polski zespół Digitala. Biorąc pod uwagę okres dynamicznego wzrostu gospodarczego Polski oraz możliwości na rynku informatycznym uważali, że moje wieloletnie doświadczenie handlowe i marketingowe w Digitalu przyczyni się do wzrostu sprzedaży produktów i usług Digitala oraz umocnienia naszej pozycji na rynku.

Jak długo pozostanie Pan w Polsce?

Podpisałem 3-letni kontrakt z możliwością przedłużenia na kolejne 2 lata. Jednak pewien jestem, że w ciągu trzech lat przygotuję swojego następcę spośród ludzi współpracujących ze mną obecnie.

Pana nominacja zbiegła się w czasie ze sprzedażą firmie Intel działu produkującego procesory Alpha. Sam był Pan odpowiedzialny za integrację tej platformy z systemem Windows NT.

Czy trudno rozstawać się Digitalowi z Alphą?

Bynajmniej nie mówimy tu o rozstaniu. Doskonale pan i ja zdajemy sobie sprawę, że Digital zachowa prawa patentowe do rodziny układów Alpha, jak i ludzi, którzy zajmują się obecnie ich rozwijaniem.

Ponadto nie wydaje mi się, żeby przez najbliższe 5 lat użytkownicy widzieli konkurencyjną alternatywę do Alphy opartą na procesorze Merced.

A kiedy wejdzie Merced...

...to będziemy się zastanawiać. Układ scalony, serwer czy nawet kilka dużych i wydajnych maszyn nie jest odpowiedzią na pytania użytkowników. Jest nim poważna aplikacja. Kiedy takie aplikacje będą dostępne na platformie Intela i Hewlett-Packarda? W roku 1999? Chyba nie. Wydaje mi się, że aplikacje będą dostępne dopiero dwa lata później.

A czy myśli Pan, że ktoś w 2005 r. będzie jeszcze produkował procesory Alpha? Przecież nie będzie tego robił Intel, którego głównym celem, począwszy od premiery konkurencyjnego Merceda w 1999 r., stanie się sprzedanie tylu tych procesorów producentom serwerów, PC-tów i notebooków, ile tylko możliwe.

W ramach porozumienia Digitala z Intelem procesor Alpha będzie produkowany przez 10 lat.

Oznacza to, że już za kilka lat Digital w Polsce będzie proponował swoim klientom dwie platformy.

Owszem, i nie sądzę, by nasi klienci byli z tego faktu niezadowoleni.

A czy teraz są? Mam na myśli brak nowych wdrożeń R/3. Niewielka liczba zawieranych przez polski oddział kontraktów. Słaba sprzedaż produktów PC.

Wręcz odwrotnie, nasi klienci w Polsce są zadowoleni ze współpracy z nami. Polski Digital może pochwalić się udanymi wdrożeniami wielu kompleksowych systemów informatycznych w najważniejszych sektorach polskiej gospodarki. Wśród najważniejszych kontraktów należy wyróżnić zawarte w sektorze bankowym z BRE i BPH oraz w sektorze telekomunikacji z TP SA , operatorami telefonii komórkowych - Polską Telefonią Komórkową Centertel, Polską Telefonią Komórkową Era GSM i Polkomtel SA. Oczywiście zawsze istnieje możliwość poprawy. Chciałbym doprowadzić do wzrostu naszego udziału w rynku wdrożeń SAP R/3 na platformie Digitala.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200