Pozostawienie serwerowni bez nadzoru administracyjnego to tak, jak jazda autem bez przeglądów technicznych. Teoretycznie można, ale na dłuższą metę nie warto – konsekwencje mogą być katastrofalne, przy czym koszty naprawy lub usunięcia usterek wcale nie należą do tych największego kalibru. Po to, by ułatwić życie administratorom IT, stosuje się więc technologie monitorowania parametrów pracy serwerowni, czyli systemy czujników mierzących „funkcje życiowe” infrastruktury oraz środowisko, w jakim ona funkcjonuje.
Gorąco zachęcamy do zapoznania się z materiałem!