W pierwszych dniach marca br. odbyła się w Łańsku konferencja nt. "Zamówienia publiczne na środki teleinformatyki", w której wzięli udział m.in. wiceprezes Urzędu ds. Zamówień Publicznych Marian Lemke, przewodniczący Rady ds. Teleinformatyki Marek Car oraz osoby odpowiedzialne za zakupy informatyczne w centralnych i wojewódzkich organach administracji państwowej.

Prezes M.Lemke przedstawił obecny stan prawny wynikający z ustawy o zamówieniach publicznych. Według niego w najbliższej przyszłości nie przewiduje się żadnych istotnych zmian w uregulowaniach prawnych dotyczących tego zakresu zagadnień. Jedyną korektą może być wprowadzanie do ustawy nowego progu - 1 tys. ECU. Zamówienia niższe od tej kwoty nie wymagałyby stosowania ustawowych procedur dotyczących wyboru kontrahenta.

W trakcie konferencji wielokrotnie podkreślano, że podstawową formą wyboru wykonawcy/dostawcy powinien być przetarg nieograniczony. Jednocześnie możliwe jest korzystanie z innych form, np. przetargu ograniczonego, kiedy zlecenie ma charakter strategiczny, umożliwia dostęp do informacji chronionych tajemnicą państwową. Wyjątek taki może być dokonany nawet przy wartości zamówienia powyżej limitu 200 tys. ECU, kiedy ustawa nakazuje przeprowadzenie przetargu nieograniczonego. W takim przypadku potrzebna jest zgoda prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.

Z dyskusji wynikało, że wiele niejasności zawiera zapis o preferencjach dla polskich produktów i usług. Dostawcy i wykonawcy krajowi oraz zagraniczni uczestniczą w postępowaniu o zamówienie publiczne na równych zasadach, stosownie do przepisów ustawy. Zapis taki odpowiada regulacjom europejskim, które wymagają otwarcia przetargów - zwłaszcza większych - dla wszystkich chętnych, bez względu na pochodzenie. Ustawa umożliwia jednak stosowanie - w zgodzie z umowami międzynarodowymi zawartymi przez Polskę - preferencji wobec krajowych dostawców i wykonawców. Określenie sposobu i zakresu stosowania preferencji należy do rządu. Rozporządzenie Rady Ministrów z 28 grudnia 1994 r. w sprawie stosowania preferencji krajowych przy udzielaniu zamówień publicznych nie zwiera jednak sprecyzowanych sformułowań określających "polskość" produktu bądź producenta.

W związku z powstałymi ostatnio niejasnościami prezes M.Lemke wyjaśnił, że Urząd Zamówień Publicznych jest wydawcą Biuletynu Zamówień Publicznych - ogólnopolskiego dziennika urzędowego, podobnego do Dziennika Ustaw czy Monitora Polskiego, natomiast nie ma nic wspólnego z pismem "Zamówienia Publiczne", które jest niezależną, prywatną inicjatywą. W przyszłości Biuletyn Zamówień Publicznych będzie ukazywał się także w formie elektronicznej. Marek Car zapowiedział, że planowane jest rozpisanie przetargu na operatora biuletynu elektronicznego.

Prezes M.Lemke dokonał również oceny umów generalnych zawieranych między administracją państwową a producentami sprzętu informatycznego i oprogramowania. Podkreślił porządkującą rolę umów w okresie, w którym nie istniały ustawowe uregulowania dotyczące realizacji zakupów publicznych. Obecnie umowy generalne mogłyby stanowić podstawę do opracowania short lists - skróconych list firm, które mogłyby brać udział np. w przetargach ograniczonych. Z opinią taką zgodził się M.Car.

MMG-News Service

W dniach 23-27 marca br. w Legionowie odbędzie się I Rządowe Forum Teleinformatyki. W jego trakcie ma być podpisana Umowa Generalna z firmą Novell. Za organizację forum odpowiada firma Multitrade, tel. 24 70 62, fax 24 63 05, komertel 39 12 10 24.

Konferencja w Łańsku zbiegła się w czasie z istotnymi wydarzeniami politycznymi. W czasie jej trwania można było usłyszeć, iż jeśli prezydent podpisze ustawę budżetową w obecnym kształcie, to 350 mld starych złotych z budżetu Komitetu Badań Naukowych będzie przeznaczonych na rozwój teleinformatyki. Funduszem tym miałby dysponować M. Car.