Zdalnie sterowane
- Krzysztof Garski,
- 24.02.2009
Polskie miasta coraz chętniej sięgają po rozwiązania IT. Pomagają one walczyć z korkami, sprawniej zarządzać komunikacją miejską, czy wreszcie - obniżać rachunki za oświetlenie ulic.
"Systemy sterowania i zarządzania ruchem są w Polsce wciąż stosunkowo nowym rozwiązaniem. Jednak ze względu na rosnącą liczbę osób zmotoryzowanych, władze miejskie coraz częściej decydują się na ich instalację na kolejnych ulicach" - potwierdza Monika Kłykocińska, marketing director w ADT Poland, firmie dostarczającej między innymi tego typu systemy. Od razu jednak zastrzega, że choć rozwiązania te znacząco usprawniają ruch, to jednak nie są w stanie całkowicie rozładować największych korków tworzących się podczas godzin szczytu. Po prostu, nawet najbardziej wyszukane rozwiązania informatyczne nie zrównoważą niedostatku klasycznej infrastruktury drogowej i rosnącej liczby samochodów.
Typowy system sterowania ruchem przede wszystkim redukuje czas przejazdu przez najbardziej zatłoczone ulice, optymalizując wyświetlanie się zielonego światła dla wlotów poszczególnych dróg. W efekcie poruszanie się po miejskich ulicach staje się bardziej płynne i bezpieczne. "Wiele zależy także od samych mieszkańców, bowiem przepustowość systemu zależy również od indywidualnego stylu jazdy poszczególnych kierowców" - mówi Monika Kłykocińska. Najlepsze rezultaty na obszarze sterowanym przez system daje zatem poruszanie się w sposób płynny, zachowywanie niewielkiego dystansu od poprzedzającego pojazdu, zaś na skrzyżowaniach zatrzymywanie się możliwie najbliższej wyznaczonej na asfalcie linii. To pozwala systemowi optymalnie dostosować pracę sygnalizacji do natężenia ruchu, a w efekcie przekłada się na zmniejszenie korków.