Zarządzanie milionami obiektów

Z Jeri Edwards, wiceprezes firmy BEA Systems ds. strategii i planowania produktów, i Robertem Orfalim, specjalistą z dziedziny obiektów rozproszonych, obecnie dyrektorem Laboratorium CORBA/Java na uniwersytecie w San Jose (Kalifornia), rozmawia Marian Łakomy

Z Jeri Edwards, wiceprezes firmy BEA Systems ds. strategii i planowania produktów, i Robertem Orfalim, specjalistą z dziedziny obiektów rozproszonych, obecnie dyrektorem Laboratorium CORBA/Java na uniwersytecie w San Jose (Kalifornia), rozmawia Marian Łakomy.

Co to jest obiektowy monitor transakcyjny (Object Transaction Monitor - OTM), znany jako Iceberg, firmy BEA Systems?

Jeri Edwards: W zasadzie OTM Iceberg to moduł wykonawczy (run-time) dla krytycznych aplikacji biznesowych (mission-critical) stworzonych z obiektów. Umożliwia działanie tych aplikacji, zapewnia im skalowalność, niezawodność, ułatwia zarządzanie.

Robert Orfali: Obiektowy monitor transakcyjny to synteza czterech głównych kierunków. Pierwszy - to dostawcy monitorów transakcyjnych, tacy jak IBM i BEA, którzy przechodzą na obiekty. Drugi - to dostawcy produktów do aplikacji klient/serwer, tacy jak Oracle czy Sybase, którzy przechodzą z aplikacji dwuwarstwowych na trójwarstwowe i potrzebują do tego celu serwerów aplikacji. Trzeci - to dostawcy serwerów Web, którzy już "wyrośli" ponad prostą obsługę statycznych stron HTML i proponują obsługę transakcji przez Internet za pomocą obiektów CORBA, tacy jak WebLogic, NetDynamics, Kiva (obecnie kupiona przez Netscape - przyp. mł). Ostatni - to dostawcy brokerów obiektowych ORB, np. Iona Technologies i Visigenic, dodający możliwości obsługi transakcji do swoich brokerów.

Jeżeli przyjrzeć się architekturze obiektowego monitora transakcyjnego, to zawiera on ok. 70% monitora transakcji i 30% ORB. Tak więc największą szansę na udany obiektowy monitor transakcyjny mają te firmy, które już dysponują dobrym opracowaniem monitorów transakcji. To jest jednak dopiero raczkujący, ale bardzo ważny rynek produktów do obsługi aplikacji klient/serwer.

JE: Myślę, że BEA Iceberg ma największą szansę, by osiągnąć sukces. Zrobiliśmy to, o czym mówił Robert. Dokonaliśmy połączenia udanego i powszechnie stosowanego monitora transakcyjnego Tuxedo, działającego na wielu platformach, z brokerem obiektowym. Iceberg osiągnie sukces rynkowy, jest to bowiem udany produkt.

Jaka jest różnica między standardowym monitorem transakcyjnym a OTM Iceberg?

JE: Podstawowa różnica sprowadza się do stanu obiektu. Typowy monitor transakcyjny, jak BEA Tuxedo, zajmuje się jedynie programami i procesami, dane zaś pozostają w bazie danych. Monitor OTM zajmuje się nie tylko obsługą programów, ale również powiązanych z nimi danych, znajdujących się w pamięci. Musi więc zajmować się tym, by zapewnić im bezpieczeństwo.

Z jakimi rodzajami baz danych współpracuje Iceberg? Relacyjnymi, obiektowymi?

JE: Dane mogą pochodzić z różnych źródeł. Mogą być przechowywane w bazie relacyjnej pod warunkiem że do koordynacji transakcji może ona korzystać z tego, zgodnego ze specyfikacją CORBA (opracowaną przez Object Management Group - przyp. mł) Standardu. Można również korzystać z obiektowej bazy danych.

Która z tych baz lepiej służy temu celowi?

JE: Baza obiektowa przechowuje dane wraz z obiektem. Nie ma więc problemu tzw. niedopasowania impedancji między sposobem zapisywania obiektu na dysku a sposobami jego użycia. Programowanie takiej aplikacji jest więc łatwiejsze. Jednakże nadal większość danych jest przechowywana w bazach danych SQL. Mogą one ponadto obsługiwać większe zbiory danych. I z takimi bazami OTM również współpracuje.

Dane mogą również znajdować się w innej aplikacji, np. aplikacji na mainframe, obsługiwanej przez systemy transakcyjne CICS lub IMS.

Gdzie znajdzie zastosowanie obiektowy monitor transakcji?

RO: Jeżeli spojrzeć na publikowane benchmarki wydajności transakcyjnej, to widać, że zawsze w zestawie stosowano monitor transakcji. To on zapewnia skalowalność aplikacji: zwiększanie liczby klientów, rozmiarów bazy, wydajności aplikacji. Wprawdzie monitor transakcji podraża cenę zestawu, ale uzyskana wydajność przynosi mniejszy koszt jednej transakcji w stosunku do zestawu bez niego. Obecnie mamy do dyspozycji obiektowy monitor transakcji i podobną wydajność będzie można osiągnąć w środowisku obiektowym.

Doszliśmy do takiej sytuacji, że obiekty CORBA stały się naprawdę skalowalne i mogą obsługiwać wielu klientów. Stało się to możliwe dzięki pracy takich firm, jak Iona, Visigenic, Netscape, Oracle. Mamy szansę spełnić marzenia informatyków, którzy propagowali technologie obiektowe.

Wystarczy rozejrzeć się wokół. Brokery obiektowe stały się dostępne. W każdej przeglądarce Netscape jest broker obiektowy Visigenic, mający możliwość komunikowania się z innymi obiektami w sieci Web.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200