Zaczynamy się poszukiwać

Z jednej strony mamy naukowców zajmujących się informatyką teoretyczną. Z drugiej, informatyków borykających się z problemami informatycznymi w codziennym funkcjonowaniu firm i instytucji. Często twierdzi się,, że są to dwa, zupełnie nie przenikające się światy. Że jedyna forma współpracy między uczelniami a polskimi przedsiębiorstwami w obszarze informatyki to konsultacje, udzielane przez indywidualnych pracowników naukowych. Zapytaliśmy prof. Stanisława Wryczę z Katedry Informatyki Ekonomicznej na Uniwersytecie Gdańskim, prezesa Naukowego Towarzystwa Informatyki Ekonomicznej, czy istnieją szanse na zmianę tego negatywnego obrazu.

Z jednej strony mamy naukowców zajmujących się informatyką teoretyczną. Z drugiej, informatyków borykających się z problemami informatycznymi w codziennym funkcjonowaniu firm i instytucji. Często twierdzi się,, że są to dwa, zupełnie nie przenikające się światy. Że jedyna forma współpracy między uczelniami a polskimi przedsiębiorstwami w obszarze informatyki to konsultacje, udzielane przez indywidualnych pracowników naukowych. Zapytaliśmy prof. Stanisława Wryczę z Katedry Informatyki Ekonomicznej na Uniwersytecie Gdańskim, prezesa Naukowego Towarzystwa Informatyki Ekonomicznej, czy istnieją szanse na zmianę tego negatywnego obrazu.

Dla wszystkich uczelni i znajdujących się na nich katedr informatycznych priorytetem zawsze będzie prowadzona na wysokim poziomie dydaktyka i związane z nim pozyskiwanie wiedzy, która ulega w informatyce szybkim przeobrażeniom. Pracownicy naukowi muszą troszczyć się o wzrost swojego dorobku naukowego, udokumentowanego publikacjami. Decyduje to o szybkiego rozwoju karier naukowych. Może to sprzyjać współpracy nauki z firmami - pod warunkiem stworzenia skutecznych form organizacyjnych. Współpraca z firmami powinna być realizowana głównie przez instytuty i inicjatywy naukowo-badawcze i projekty celowe dotowane przez KBN (wówczas jednak zainteresowana firma musi pokryć ok. 50% koniecznych inwestycji).

Widzę jednak, że sytuacja powoli zaczyna ulegać zmianie. Firmy i środowiska naukowe zaczynają się nawzajem poszukiwać. Brakuje zapewne związanych z uczelniami ośrodków badawczych, stanowiących miejsce spotkań naukowców i informatyków z firm - na wzór rozwiązań stosowanych w krajach zachodnich. Przydałoby się, by firmy wykazywały większą inicjatywę w zakresie nawiązywania współpracy. Teraz są one zbytnio zatroskane wyłącznie dniem dzisiejszym.

Naszym celem powinno być stworzenie i promocja rozwiązań informatycznych, które mogłyby odnieść sukces komercyjny nie tylko w Polsce, ale i za granicą. Wzorcem jest tutaj związany z systemem SAP zestaw narzędzi ARIS, opracowany pod kierownictwem naukowców z uniwersytetu w Saarbrźcken. Wyzwania dla współpracujących polskich firm i instytucji naukowych powinny być równie ambitne.

Wielu naukowców zajmujących się informatyką pracuje w firmach komputerowych, często na kierowniczych stanowiskach. Zajmuje to im czas przeznaczony na pracę zawodową, ale jednocześnie pozwala obcować z najnowszą technologią. To naturalny kanał wymiany informacji między ośrodkami naukowymi a firmami, jednocześnie zaś łącznik wspomagania dydaktyki.

Nowym zjawiskiem w Polsce jest duże zainteresowanie studiami doktoranckimi i podyplomowymi w zakresie informatyki gospodarczej. Kandydatami w tej dziedzinie są najczęściej informatycy z różnych firm, notabene reprezentujący wysoki poziom merytoryczny. Również na studiach MBA informatyka ekonomiczna zajmuje bardzo ważne miejsce. Dobrze to rokuje przyszłej współpracy przy prowadzeniu projektów badawczych i wynikających z nich wdrożeń.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200