Zachowawczy rynek

Można odnieść wrażenie, że wiele firm rzeczywiście wykorzystuje czas dekoniunktury na uporządkowanie biznesu. Tymczasem działania te są podejmowane dosyć rzadko.

Zachowawczy rynek

Agresywne podejście do projektów biznesowych powoduje zmianę ich istoty. Większość realizowanych zmian biznesowych ma na celu zmniejszenie kosztów działalności lub zwiększenie jej efektywności. W wielu przypadkach są to jednak tylko zmiany dość powierzchowne o jak najmniejszym stopniu ryzyka, jak najkrótszym okresie zwrotu i jak najmniejszym zaangażowaniu czynników kosztowych. Zmiany priorytetów w realizowanych projektach, sytuacja na rynku pracy i presja na zmniejszenie kosztów konsultingu przekłada się na nowe oczekiwania w stosunku do usług konsultingu biznesowego.

Lepiej i taniej!

Usługi konsultingu biznesowego w dużej mierze opierają się na wnikliwym, obejmującym całą organizację spojrzeniu z zewnątrz. Niezależni doradcy mają wprowadzić do niej wiedzę i doświadczenie z wielu, zrealizowanych wcześniej projektów w różnych branżach. Jednak w obliczu niepewnej sytuacji gospodarczej wzbogacanie organizacji o wiedzę nieosiągalną dla niej własnymi siłami ustąpiło miejsca działaniom bezpośrednio zorientowanym na efekty. "Na przestrzeni ostatniego półrocza obserwujemy dwa główne trendy - kosztowy i próby podnoszenia efektywności. Takie projekty obecnie najczęściej zyskują poparcie sponsorów biznesowych. Rynek stał się zachowawczy" - mówi Wojciech Woziwodzki, partner w Carrywater Consulting. Na oczekiwania związane z redukcją kosztów operacyjnych nakładają się naciski dotyczące niewielkich nakładów inwestycyjnych na projekty zmian. "Dla firm świadczących usługi konsultingowe jest to duże wyzwanie, ale jednocześnie szansa na zaprezentowanie swoich kompetencji. Tym bardziej, że efektywność finansowa może być osiągnięta nie tylko przez programy oszczędnościowe, ale również poprzez faktyczne zwiększenie efektywności świadczenia usług lub sprzedaży" - uważa Marcin Bielecki, Consulting & System Integration Competence Center Manager w Atos Origin Polska

Aspekt kosztowy i często dość wysokie oczekiwania dotyczące jak najlepszego wykorzystania własnych zasobów powodują istotne zmiany w procesach decyzyjnych. "Kiedyś inicjatorem projektów był biznes i działy bezpośrednio zaangażowane w sprzedaż czy marketing. Teraz stoją one w drugim szeregu. Ostateczną decyzję podejmują przede wszystkim działy finansów i kontrolingu" - twierdzi Wojciech Woziwodzki. Z roli weryfikatora podejmowanych działań biznesowych dział finansowy stał się więc głównym decydentem. W efekcie najbardziej innowacyjne działania są odkładane na przyszłość.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200