Z notatnika informatyka

Jestem namiętnym czytaczem reklam, choć nigdy nie mogłem się przekonać o ich wpływie na mnie.

Jestem namiętnym czytaczem reklam, choć nigdy nie mogłem się przekonać o ich wpływie na mnie.

Ostatnio kupiłem sporo sprzętu, za całkiem niezłą sumkę (dobrze, że żona nie wie jaką), i wiem, w stu procentach wiem, czuję to gdzieś między czołem a pępkiem, iż kupiłem sprzęt, który prześladował mnie w jednej reklamie. Nie napiszę jakiej, bo redaktor naczelny znów zadzwoni i będzie pouczał. Ale nie mogłem odmówić sobie przyznania się do tego, że reklama na mnie działa. Że to działa!

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200