Z notatnika informatyka

Należę do kartelu. Leżę sobie właśnie i drapię się po brzuchu (kolację jadłem taką, że ho, ho). Dom mam z basenem, takie szczegóły, jak sauna, kort i pole golfowe pomijam. Samochody - nie będę pisał, jakie mam i ile mam, żeby nie wzbudzać zazdrości u lekarzy i prawników.

Należę do kartelu. Leżę sobie właśnie i drapię się po brzuchu (kolację jadłem taką, że ho, ho). Dom mam z basenem, takie szczegóły, jak sauna, kort i pole golfowe pomijam. Samochody - nie będę pisał, jakie mam i ile mam, żeby nie wzbudzać zazdrości u lekarzy i prawników.

Samolot mam - awionetkę tylko - ale to z powodu, że większy mnie nie interesuje. Dzieci kształcę w Szwajcarii. Na urlop nie mam już w zasadzie gdzie jeździć. Antarktyda mnie nie interesuje, bo jest zimno, a ja lubię ciepło. I jestem informatykiem. Tak żyję!

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200