Wspomaganie huty

Huta szkła w Sandomierzu od dwóch lat jest częścią brytyjskiego koncernu Pilkington. Przygotowywany jest raport, który wykaże, ile kosztowałaby działalność huty, jeśli nie byłoby systemu informacyjnego albo nastąpiłaby jego awaria. Już teraz wiadomo, że w takiej sytuacji funkcjonowanie huty byłoby bardzo wątpliwe.

Huta szkła w Sandomierzu od dwóch lat jest częścią brytyjskiego koncernu Pilkington.

Przygotowywany jest raport, który wykaże, ile kosztowałaby działalność huty, jeśli nie byłoby systemu informacyjnego albo nastąpiłaby jego awaria. Już teraz wiadomo, że w takiej sytuacji funkcjonowanie huty byłoby bardzo wątpliwe.

Podstawowym produktem huty Pilkington Sandoglass jest szkło płaskie floati wyroby z niego wytwarzane. Szkło to produkowane jest na bazie unikatowej technologii, powalającej uzyskać szkło wysokiej jakości. W odróżnieniu od dotychczasowej metody, polegającej na pionowym wyciąganiu szkła (technologia Pittsburgh), szkło float wyciągane jest poziomo na powierzchni roztopionej cyny. Dzięki temu otrzymuje się szkło o doskonałej gładkości i płaskiej powierzchni oraz o znacznie zmniejszonej liczbie wad. Szkło float znajduje szerokie zastosowanie w produkcji: szkła okiennego, elewacji, luster, szyb samochodowych, w meblarstwie, dla celów reklamowych itp.

Jednak sukcesy na rynku zależą nie tylko od stosowanej technologii produkcji, lecz też od szybkości reagowania na zamówienia i porzeby klientów, a także jakości ich obsługi. Cele te osiąga się dzięki sprawnemu systemowi zarządzania, wspomaganego informatyką. Anglicy podjęli decyzję o inwestowaniu w Sandomierzu, równolegle z decyzją o implementacji zintegrowanego systemu informatycznego. Nowym zarządom huty chodziło o system wspierający procesy biznesowe w firmie. "W Polsce tradycyjnie informatyka w przedsiębiorstwach służy do raportowania. Nie uważa się, żeby jej zadaniem była pomoc w wypracowaniu zysku" - twierdzi Kazimierz Leśniak, kierownik działu informatyki.

Już po wdrożeniu oprogramowania uwidocznił się też jej wpływ na bardziej probiznesową organizację przedsiębiorstwa. Zmieniła się jego struktura. Pojawiły się działy istotne dla biznesu, np. dział kredytów handlowych, kontrolujący płatności klientów, niektóre wcześniej istniejące zyskały na znaczeniu, np. dział analizy kosztów.

Jaki system?

Pilkington nie ma stałej polityki korporacyjnej w dziedzinie informatyki. Każda z kilkunastu hut rozsianych po świecie wybierała odpowiedni dla siebie system. W przyszłości przewiduje się ujednolicenie rozwiązań informatycznych, ale już dzisiaj poszczególne zakłady korzystają nawzajem ze swoich doświadczeń oraz wiedzy działu informatyki centrali Pilkingtona w W. Brytanii. Wybierając oprogramowanie dla huty kierowano się na równi opinią o systemie, jak i o jego dostawcy. Nowy zarząd był świadomy, że z dostawcą zwiąże się na długie lata, szukał więc firmy stabilnej, rokującej nadzieję, na przyszłość. Nie bez znaczenia były doświadczenia innych hut Pilkingtona. Ostatecznie zdecydowano się na aplikacje IFS, dużej firmy szwedzkiej o zasięgu międzynarodowym i licznych udanych wdrożeniach.

Rozwiązanie zaproponowane przez IFS Poland opierało się na wcześniejszej aplikacji IFS w hucie Pilkington Floatglass AB w Halmstad w Szwecji. Tam sprawdziło się ono na tyle dobrze, że w Polsce można było się na nim wzorować. Zdaniem Krzysztofa Kostrzewy z polskiego IFS, wybrano je przede wszystkim ze względu na dużą elastyczność, umożliwiającą wsparcie produkcji i dystrybucji w jednym zintegrowanym systemie zarówno dla wyrobów gotowych, jak i wytwarzanych na zamówienie. Po półtora roku współpracy z IFS Polska w Sandomierzu nie słychać głosów kwestionujących ten wybór. Pewne problemy są nieuniknione, z natury rzeczy bowiem dostawca i klient mają różne interesy. Najwięcej problemów wynika z niedoceniania wagi wstępnych uzgodnień projektowych, wtedy bowiem proces wdrożenia przebiega inaczej niż zaplanowano i rodzą się nieporozumienia.

System spolonizowano i dostosowano do polskich przepisów. System finansowo-księgowy i systemy: wspomagający zarządzanie dystrybucją i wspomagający remonty obejmują wszystkie zakłady przedsiębiorstwa.

Finanse wdrożono w rekordowym czasie 3 miesięcy, dystrybucję w 12 miesięcy, a remonty wdrażane będą przez dwa lata. Wszystkie prace rozpoczęto w lutym ub.r. Natomiast system wspomagania zarządzania produkcją dopiero od czerwca wdrażany jest w starej części huty.

Stosunkowo późne rozpoczęcie wdrożenia w starych zakładach produkcyjnych spowodowane było dużymi inwestycjami w tej części przedsiębiorstwa, a więc i sporym zamieszaniem, które najpierw trzeba było uporządkować. W nowej części sterowanie produkcją sprzężone jest z funkcjonowaniem głównej linii produkcyjnej i nie wymaga dodatkowego oprogramowania.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200