Windows 3.1 - co nowego?

Po wielu miesiącach plotek i zakulisowych wieści, po spełnieniu roli ''wielkiego nieobecnego'' na targach CeBIT '92, pojawił się na rynku MS Windows 3.1. Na str. 7 przedstawiamy pierwsze wrażenia z kontaktu z nowym produktem.

Po wielu miesiącach plotek i zakulisowych wieści, po spełnieniu roli ''wielkiego nieobecnego'' na targach CeBIT '92, pojawił się na rynku MS Windows 3.1. Na str. 7 przedstawiamy pierwsze wrażenia z kontaktu z nowym produktem.

Na początek, prześledźmy krok po kroku, co oferuje program, który stał się przebojem jeszcze przed swym narodzeniem.

Setup

Pierwszą nowością jest zmiana sposobu działania SETUP'u. Pozwala on bowiem również na wskazanie plików, których nie chcemy zainstalować. Służy do tego opcja Add/Remove Windows Components. Kolejną ciekawostką jest "podpisywanie" dyskietek, mając na celu zabezpieczenie programu przed nielegalnym kopiowaniem, bowiem informacja o właścicielu zostaje na nich zapisana na stałe.

Poza tym zadbano o znacznie bogatszy wybór sterowników drukarek i poprawiono opcję Setup Applications. W obecnej wersji możemy wybrać, czy np. FL.EXE, to ma być Microsoft Fortran Compiler, czy File Locate z Norton Utilities.

Nowe aplikacje

Po uruchomieniu, na ekranie ukazuje się całkowicie zmieniony znak tytułowy (logo) programu, a później - tradycyjny już Program Manager. Na pierwszy rzut oka niewiele różni się on od swego poprzednika: Help wzbogacono o program uczący obsługi Windows i słowniczek podstawowych pojęć. Wygodniej korzysta się z opcji Run (okienko wyposażono w funkcję Browse, pozwalającą odnaleźć na dysku plik wykonywalny). Grę Reversi zastąpiła Minesweeper. Przybyło także kilka nowych akcesoriów: Media Player (program obsługujący specjalną kartę do obsługi wideomagnetofonu), Sound Recorder (program do zapisywania i edycji dźwięków), Character Map i Object Packager.

Jeśli nasz komputer nie jest wyposażony w kartę dźwiękową - dwa pierwsze możemy spokojnie skasować, bo nie będzie z nich pożytku. Trzeci - Character Map, pozwala na wyszukiwanie i wstawianie do dokumentów dowolnych znaków z dostępnych krojów czcionek. Czwarty - Object Packager - wiąże się bezpośrednio z jedną z największych różnic, występujących między wersjami 3.0 a 3.1, a mianowicie z OLE.

OLE

Object Linking and Embedding to nowa technika, która integruje dokumenty oraz aplikacje Windows. Polega ona z jednej strony na tym, że np. rysunek "pamięta" z jakiego programu graficznego pochodzi, z drugiej, że można go "wypożyczyć", czyli wstawić obraz bez ponownego zapisywania dodatkowych kilobajtów do pliku. Jak to wygląda w praktyce?

Przypuśćmy, że posługując się edytorem Write redagujemy tekst, w który chcemy wstawić rysunek wykonany w Paintbrushu. Dzięki OLE postępujemy w sposób następujący: wybieramy opcję Insert Object, a potem Paintbrush Picture. Następnie wskazujemy myszą właściwy obrazek z listy, kliknięcie myszką i... gotowe. Od tej pory każde podwójne kliknięcie obiektu w redagowanym tekście spowoduje wczytanie tego właśnie obrazka. Porównanie pliku przed i po wstawianiu rysunku, wykazuje, że jego wielkość niemal nie uległa zmianie. W tekście znajduje się bowiem jedynie informacja o ustanowionej więzi.

Całą operację umożliwia Object Packager. Jest to narzędzie służące do utworzenia ikony, która reprezentuje dołączony obiekt. Takim obiektem może być np. cały dokument, blok tekstu, obrazek lub komórka arkusza kalkulacyjnego. Pozwala to później w prosty sposób dokonać edycji obiektu, odtworzyć melodyjkę lub obejrzeć obrazek dołączony do tekstu.

Kolejną korzyścią płynącą z OLE jest możliwość Drag and Drop - "przeciągania" bloków tekstu na właściwe miejsce. Dzięki temu odpadają czynności związane z wykorzystywaniem clipboard'u.

Truetype - wierne litery

To druga mocna strona nowych Windows. Dotychczas bowiem, szeroko reklamowany WYSIWYG, był nie do końca prawdziwy - widziane na ekranie znaki nie zawsze tak samo wyglądały w wydruku. Z tego powodu wielu użytkowników decydowało się na zakup dodatkowych programów takich jak Adobe Type Manager, czy Bitstreams Facelift, aby uzyskać wierniejszy wydruk.

Wadę tę usuwa nowa rodzina skalowanych fontów, nosząca nazwę Truetype. Te litery rzeczywiście wyglądają dobrze, nawet w przypadku używania drukarek 9-cio igłowych. Szybszy jest również wydruk oraz tworzenie obrazu na ekranie monitora.

Inne nowości

W nowej wersji cache'm dyskowym zarządza program SMARTDRV.EXE (tak: EXE, a nie SYS!), który, nie dość, że może być uruchamiany z poziomu systemu operacyjnego, to jeszcze pozwala na regulację parametrów w trakcie działania.

Znaną wadą wersji 3.0 był brak odporności na wciśnięcie klawiszy Ctrl Alt i Delete. W obecnej wersji program ostrzega przed skutkami takiej operacji i żąda potwierdzenia.

Poprawiony został również File Manager, który ma trochę większe możliwości konfiguracyjne i jest bardziej przejrzysty.

Dodano grupę Autostart, która jest swoistym odpowiednikiem Autoexecu - umieszczone w niej programy są automatycznie uruchamiane po wywołaniu Windows.

W katalogu, w którym zainstalowane są pliki Windows 3.1, umieszczany jest także program MSD.EXE (MS DOS Diagnostic), podobny w działaniu do Manifestu. Uruchamia się spod DOSa i umożliwia zapoznanie się z wszystkimi elementami posiadanego systemu. Ciekawostką jest możliwość edycji plików konfiguracyjnych.

Własności użytkowe

MS Windows 3.1 pracuje szybciej i jakby pewniej. Dużo lepiej zorganizowane jest współdziałanie programu z ekranem i drukarką, interesujące są perspektywy posługiwania się w przyszłości dodatkowymi urządzeniami, jak również aplikacjami, stosującymi OLE. Niestety na razie można się nimi cieszyć tylko w przypadku posiadania nowych wersji Excel'a, Winworda 2.0, Winworks 2.0 i kilku innych.

Do mankamentów należy to, że nadal brak polskich liter, nie ma możliwości uruchomienia trybu Real Mode, Tutorial nie działa bez karty VGA, a optymalna konfiguracja, to szybki PC z 8 MB RAM. Poza tym nowe Windows nie akceptują wielu często stosowanych programów i sterowników takich jak np. HIDOS.SYS, EP.EXE, czy PC-KWICK. W tej sytuacji można mieć jedynie nadzieję, że Windows 4.0, o ile kiedyś powstaną, będą wolne od tych usterek. Chyba, że właściwym sprzętem do ich uruchomienia będzie Cray.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200