Wielozadaniowa Hydra

Microsoft zaprezentował technologię, umożliwiającą pracę z serwerami Windows NT i aplikacjami w trybie terminalowym.

Microsoft zaprezentował technologię, umożliwiającą pracę z serwerami Windows NT i aplikacjami w trybie terminalowym.

Podczas targów NetWorld+Interop w Atlancie Microsoft zaprezentował wersję alpha technologii znanej jako Hydra. Umożliwi ona użytkownikom pracę w terminalowymi z serwerem Windows NT 4.0. Technologia ta ma być oferowana z kolejną wersją systemu - NT 5.0.

W czasie pokazu przeprowadzonego na N+I Microsoft zaprezentował, w jaki sposób technologia Hydra umożliwia użytkownikom słabych komputerów z 16-bitową wersją Windows oraz Macintosh pracę z aplikacjami 32-bitowymi, znajdującymi się na serwerze Windows NT. Powstało jednak wiele pytań, wśród których podstawowe, to czy Windows NT z technologią Hydra będą oferować odpowiednią wydajność do zdalnego uruchamiania aplikacji multimedialnych.

Zdalny dostęp do aplikacji

Hydra umożliwia "ubogim" klientom sieciowym, takim jak terminale czy komputery sieciowe (NC), a także pełnofunkcjonalnym PC-tom i Macintoshom, równoczesny dostęp do aplikacji, które pracują na serwerach Windows NT. Hydra traktowana jest jako bezpośrednia odpowiedź Microsoftu na technologię Java i oferowaną przez nią możliwość obsługi komputerów NC, ładujących z serwera odpowiednie - potrzebne im w danej chwili - aplety. Przedstawiciele Microsoftu trwają na stanowisku, by komputery te uzyskiwały dostęp do jego aplikacji pracujących na jego systemach operacyjnych.

Hydra opiera się na technologii licencjonowanej od firmy Citrix Systems, która już od kilku lat oferuje analogiczne rozwiązanie o nazwie WinFrame. Faza testów beta nowego produktu Microsoftu rozpocznie się pod koniec br., a pełny produkt trafi na rynek w połowie przyszłego roku. Hydra będzie dostępna jako oddzielny produkt i może pracować zarówno na platformie Windows NT Server 4.0, jak i 5.0. Klient kupujący oprogramowanie będzie zmuszony zapłacić zarówno za licencję dla serwera, jak i licencje dostępowe dla stacji roboczych.

Różni klienci - różne potrzeby

Podczas demonstracji na targach NetWorld+Interop z usług serwera Hydra korzystały trzy typy klientów: Windows Terminal, komputer z Windows for Workgroups i Macintosh. Niestety, jak się okazało, jeden procesor serwera nie jest w stanie obsłużyć dużej liczby klientów łączących się w trybie terminalowym. Znacznie wolniej, niż przy pracy w trybie lokalnym, jest odświeżana grafika.

Jako serwera użyto komputera z jednym procesorem Pentium Pro 166 MHz oraz 140 MB RAM. Microsoft, podobnie jak Citrix, sugeruje, by na takim serwerze pracowało nie więcej niż 15-20 użytkowników (w zależności od uruchamianych aplikacji). Technologia Hydra nie jest jeszcze przystosowana do pracy na serwerach wieloprocesorowych, dlatego też Microsoft nie podaje, w jaki sposób będzie wykorzystywała dodatkową dostępną moc obliczeniową.

To, czy użytkownicy będą musieli przystosować oddzielny serwer do realizowania obsługi aplikacji w trybie terminalowym, zależy od liczby użytkowników, korzystających z tego rozwiązania, typu uruchamianych przez nich aplikacji oraz wydajności serwera. Hydra optymalizuje bowiem działanie serwera w taki sposób, by udostępniał on jak najwięcej zasobów systemowych połączonym z nim użytkownikom (przede wszystkim, by szybko odświeżał zawartość ekranu na stacjach klienckich). Jeśli zajdzie konieczność, że Hydra będzie wymagała więcej zasobów do obsługi użytkowników, to udostępni je kosztem realizacji innych usług, np. obsługi aplikacji pracujących na serwerze (serwer poczty elektronicznej czy bazy danych).

Prezentacja pokazała, że rozwiązania Hydra raczej nie należy stosować do obsługi wymagających aplikacji. Przeznaczone jest ono do realizacji prostych zadań i uruchamiania aplikacji o niewielkich wymaganiach zasobów sprzętowych. Najlepszym rozwiązaniem byłoby umożliwienie administratorowi przydzielania określonej ilości pamięci serwera oraz cykli procesora, jakie może w danej chwili wykorzystywać jeden klient łączący się jako terminal z oprogramowaniem Hydra. Jak się okazało bowiem w testach praktycznych, najbardziej "zasobochłonny" jest Macintosh. Mniej obciążają serwer Hydra klienci z systemem Windows for Workgroups, a w najmniejszym stopniu terminale Windows.

Problem protokołu

Jednym z najważniejszych komponentów, których zabrakło w prezentowanej wersji pakietu Hydra, był protokół T.Share. Jest on jeszcze w fazie rozwoju i bazuje na standardzie wideokonferencyjnym T.120. T.Share stosowany jest w oprogramowaniu NetShow i ma być podstawowym protokołem, służącym do przekazywania obrazu w technologii Hydra.

Niestety, demonstrowana wersja tej technologii wykorzystywała protokół komunikacyjny ICA opracowany i rozwijany przez firmę Citrix.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200