Wiedza przynosi zyski
- Andrzej Gontarz,
- 31.03.2009
Polskie firmy wciąż za mało inwestują w zarządzanie wiedzą i kapitał intelektualny.
Poziom zarządzania wiedzą w dużych polskich przedsiębiorstwach w ostatnich latach nie tylko nie poprawił się, lecz wręcz pogorszył. Tak przynajmniej wynika z porównania wyników badań przeprowadzonych przez KPMG w latach 2004 i 2008. Obecnie ponad 70% polskich firm znajduje się na najniższym poziomie rozwoju w zakresie wykorzystania zasobów informacji i wiedzy, czyli na etapie chaosu. Charakteryzuje się on tym, że brakuje powiązania zarządzania wiedzą z celami rozwoju organizacji, a wykorzystanie wiedzy w praktyce ma charakter przypadkowy, okazjonalny i nieformalny. Cztery lata temu na tym poziomie było o 10% mniej polskich przedsiębiorstw.
Żadnej z poddanych badaniu polskich firm nie udało się osiągnąć do chwili obecnej najwyższego poziomu, czyli poziomu systemowego zintegrowania. "Mimo składanych deklaracji, większość badanych przedsiębiorstw wciąż nie ma strategii zarządzania wiedzą ani formalnych zasad i procedur w zakresie wykorzystania zasobów wiedzy. Nie posiada też wdrożonych, dedykowanych narzędzi" - tłumaczył Jerzy Kalinowski, partner w KPMG, podczas II Kongresu Stowarzyszenia Praktyków Zarządzania Wiedzą, zorganizowanego wspólnie z redakcją Computerworld.
Taki stan rzeczy musi niepokoić, gdyż jest coraz więcej dowodów na to, że firmy, które potrafią umiejętnie zarządzać wiedzą, osiągają lepsze wyniki finansowe i są bardziej konkurencyjne na rynku. Według ekspertów KPMG, w przedsiębiorstwach, które wdrożyły informatyczne i organizacyjne narzędzia oraz mechanizmy zarządzania wiedzą, wskaźnik ROCE, określający wydajność oraz rentowność inwestycji z udziałem kapitału firmy (Return On Capital Employed), jest od kilku do kilkunastu procent większy niż u konkurentów, którzy z takich narzędzi nie korzystają.
Kapitał giełdowy
Niedocenianie znaczenia zasobów wiedzy i kapitału intelektualnego w polskiej gospodarce widać również wyraźnie na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych. Polscy inwestorzy nie są zainteresowani w specjalny sposób spółkami, które by inwestowały w innowacyjność i rozwój kapitału intelektualnego. To w negatywny sposób odróżnia polską giełdę od wielu innych giełd na świecie, gdzie akcje firm nastawionych na wykorzystanie kapitału wiedzy uzyskują zdecydowanie wyższe notowania.
polskich firm znajduje się na najniższym poziomie rozwoju w zakresie wykorzystania zasobów informacji i wiedzy, czyli na etapie chaosu.