WEB 2.0 wkracza do firm

Choć biznes nadal ostrożnie rozważa wszelkie za i przeciw wykorzystywania wiki, tagowania lub blogów, to coraz więcej firm IT oferuje narzędzia internetowe, które są dopasowane do potrzeb nawet największych przedsiębiorstw.

Choć biznes nadal ostrożnie rozważa wszelkie za i przeciw wykorzystywania wiki, tagowania lub blogów, to coraz więcej firm IT oferuje narzędzia internetowe, które są dopasowane do potrzeb nawet największych przedsiębiorstw.

Obietnica uproszczonej i bardziej efektywnej współpracy pomiędzy pracownikami, partnerami i klientami zwraca uwagę coraz większej liczby przedstawicieli kadry kierowniczej przedsiębiorstw. Mimo to dotychczas produkty Web 2.0, chociaż zdobyły ogromną popularność wśród konsumentów, wciąż nie są masowo wykorzystywane przez przedsiębiorstwa. Jak dotąd nie spełniały one bowiem wymagań dotyczących wysokiej dostępności, wydajności, skalowalności i bezpieczeństwa, które mają znaczenie w systemach korporacyjnych i firmowych.

"Ale pewne aspekty Web 2.0 są postrzegane przez biznes jako bardzo atrakcyjne. Problem polega jedynie na pokonaniu niektórych przeszkód" - uważa Rob Enderle, analityk z Enderle Group. "Bez wątpienia jednak rozwój rynku zmierza w kierunku Web 2.0, a istniejące problemy sprawiają tylko, że nie następuje to tak szybko jakby mogło" - dodaje.

Dostawcy oferujący narzędzia wpisujące się w ideę Web 2.0 przekonują, że nowe narzędzia, takie jak wiki, pozwalają osiągnąć znaczną poprawę współpracy pracowników przy realizacji różnych projektów. Podkreślają także, że blogi mogą być efektywnym narzędziem marketingowym. Oczywiście pod warunkiem, że są właściwie wykorzystywane. Z kolei mechanizmy syndykacji treści pozwalają na ulepszenie komunikacji, której efektywność pozostawia wiele do życzenia, gdy stosowane są takie narzędzia, jak poczta elektroniczna.

O wszystkim tym była niedawno mowa w San Francisco podczas konferencji Web 2.0 Expo. Wśród wystawców znalazły się m.in. firmy: AdventNet, która oferuje hostowany pakiet aplikacji, w tym edytor tekstu Zoho Writer; eTouch Systems oferująca korporacyjne wiki along, a także takie tuzy tego biznesu, jak Google, Adobe Systems, eBay, Amazon.com, Fast Search & Transfer, a nawet Microsoft i Sun Microsystems. Podczas imprezy prezentacje mieli m.in. szef Amazon Jeff Bezos oraz Google - Eric Schmidt.

Duży sceptycyzm

Zwolennicy Web 2.0 przejęli niedawno nawet koncepcję hostowania aplikacji biznesowych, przekonując, że zachęcają do współdzielenia informacji i współpracy pomiędzy pracownikami oraz równocześnie do redukowania złożoności zarządzania oprogramowaniem i wydatków na sprzęt. Niemniej firmy, które korzystały bądź korzystają z hostowanych aplikacji, wciąż są pod presją zagrożenia, że ich dane mogą zostać wykradzione lub ujawnione, a sama aplikacja może stać się niedostępna. Oprócz tego oddają kontrolę nad tym czy i kiedy uaktualnić aplikację lub zainstalować jej nowszą wersję w firmie zewnętrznej.

Krytycy przestrzegają także, że użytkownicy muszą dobrze ocenić, jak i czy te nowe narzędzia zintegrują się z ich istniejącą infrastrukturą, a także czy poziom wsparcia oferowany przez dostawcę jest dla nich zadowalający. Ostatnie pytanie jest bardzo istotne, gdyż producenci aplikacji Web 2.0 to bardzo często niewielkie, mało znane przedsiębiorstwa.

Całkiem niedawno Google Apps, hostowany przez Google pakiet aplikacji komunikacyjnych i wspierających pracę zespołową, przeżywał trzy poważne awarie usługi Gmail. Niektórzy z klientów już narzekają, że tak poważnej firmie jak Google nie udało się jednak dotrzymać obietnicy dostępności płatnej edycji tego pakietu na poziomie trzech dziewiątek. Zapewne dlatego "większe opory przed wykorzystaniem internetowych narzędzi mają duże firmy. Natomiast chętniej na ich użycie decydują się firmy z sektora SMB" - mówi Greg Sterling, analityk ze Sterling Market Intelligence.

Lista alternatyw

Wielu użytkowników zniechęconych np. do edytora Microsoft Word poszukuje alternatyw. Przykładem może być wspomniany bezpłatny Zoho Writer firmy AdventNet. Najważniejsze zalety tej oferty? Użytkownicy nie muszą pamiętać, gdzie zapisali efekty swojej pracy lub też martwić się, która wersja jest aktualna. Mają bowiem dostęp do wszystkich swoich dokumentów i plików na dowolnym komputerze i w dowolnym miejscu, jeśli tylko dostępny jest Internet. Na większą skalę wdrażane są już narzędzia takie jak SamePage, czyli korporacyjne wiki oferowane przez eTouch Systems. Narzędzia tego typu usprawniają pracę grupową, a przy tym nie wymagają praktycznie żadnych interwencji ze strony pracowników działu wsparcia lub działu IT.

Zwykły użytkownik może zostać administratorem pewnej przestrzeni lub projektu. Może dodawać nowych członków do grupy, a także publikować teksty, obrazy czy pliki. Osiągnięcie podobnych rezultatów z wykorzystaniem istniejących tradycyjnych rozwiązań intranetowych, poczty elektronicznej lub innych platform pracy zespołowej jest oczywiście możliwe, ale o wiele bardziej skomplikowane. W intranecie brakuje narzędzi do wyszukiwania, syndykacji treści, a współpraca z wykorzystaniem poczty elektronicznej pozostawia wiele do życzenia. Natomiast narzędzia klasy Web 2.0 koncentrują się na pracy zespołowej i samoobsłudze użytkowników. I to właśnie m.in. pozwalają osiągnąć wiki.

Garść nowinek

Podczas konferencji Web 2.0 Expo Intel ogłosił dostępność zapowiedzianego wcześniej pakietu aplikacji wspierających pracę grupową Suite Two. Partnerem Intela w ramach tego projektu są m.in. firmy SocialText, NewsGator Technologies, SimpleFeed, Six Apart oraz SpikeSource. Z kolei Nokia zaprezentowała technologię, która umożliwia łączenie treści internetowych i usług Web z urządzeniami mobilnymi pracującymi pod kontrolą systemu operacyjnego S60. Wreszcie firma TellMe Networks, która ma zostać przejęta przez Microsoft, pokazywała nowe mobilne produkty do wyszukiwania, pozwalające użytkownikom m.in. na zadawanie zapytań głosowych.

IT nas nie zatrzyma

Podczas Web 2.0 Expo zorganizowano dyskusję panelową pod hasłem: Web 2.0 dla przedsiębiorstw. Do udziału w niej zaproszono trzech ideowych liderów przestrzeni Web 2.0: Rossa Mayfielda, szefa Socialtext; Satisha Dharmaraja, kierującego firmą Zimbra oraz Matthew Glotzbacha, menedżera produktów biznesowych w Google. Dyskusję rozpoczął ten ostatni stwierdzając, że w przeszłości firmowe działy IT próbowały na wszelkie sposoby zablokować komunikację błyskawiczną IM, ale bezskutecznie. Jego zdaniem korporacyjni informatycy mogą próbować blokować również aplikacje Web 2.0. Niemniej także te wysiłki spełzną na niczym, ponieważ pracownicy przechodzą od indywidualnej produktywności w kierunku produktywności zespołowej i jest to nieuniknione. "Użytkownicy po prostu chcą i potrzebują narzędzi, które pomogą im w wykonywaniu powierzonych zadań" - uważa Matthew Glotzbach.

Produktywność zespołowa i praca grupowa były głównym tematem dyskusji. W Socialtext, firmie oferującej narzędzia do budowy korporacyjnych wiki, rozwój technik Web 2.0 skoncentrowany jest właśnie na opracowywaniu narzędzi ułatwiających pracę grupową. Niemniej zdaniem Rossa Mayfielda, oprogramowanie tego typu nie tylko ułatwia pracownikom wykonywanie ich obowiązków, ale zwalnia firmowych informatyków z konieczności tworzenia i wspierania niektórych narzędzi komunikacyjnych i obsługujących pracę zespołową.

Podczas gdy dział IT tworzy przez miesiąc lub dłużej portal korporacyjny, serwis Wiki ułatwiający pozyskiwanie informacji może zostać stworzony w ciągu kilku godzin. Przy tym użytkownicy zyskują możliwość dodawania własnych i korygowania cudzych treści. Zdaniem Rossa Mayfielda, praca zespołowa stanowi klucz do osiągania wyższej produktywności w przedsiębiorstwach. "Kiedy w szkole przepisuje się od kogoś prace domowe, można powiedzieć, że to oszukiwanie. Jednak w środowisku firmowym nie można określić tego inaczej jak praca zespołowa" - zauważa.

Satish Dharmaraj zwrócił natomiast uwagę, że w przedsiębiorstwach już obecnie dokonuje się znaczące przesunięcie ciężaru z aplikacji biurkowych do aplikacji webowych. Jego zdaniem jest to spowodowane przez systematycznie rosnące możliwości aplikacji Web 2.0, które zaczynają być poważną konkurencją dla rozwiązań klasycznych. Satish Dharmaraj zauważa też, że niektóre aplikacje webowe, np. wspomagające instalowanie łatek w komputerach biurkowych użytkowników, to także zbawienie dla przeciążonych pracą działów IT.

Moderator dyskusji Dan Farber starał się zwrócić uczestnikom panelu uwagę, że aplikacje Web 2.0 nie stanowią rozwiązania wszystkich problemów. Wciąż brakuje np. lokalnych komponentów aplikacji, które umożliwiałyby pracę z nimi, gdy nie jest dostępne połączenie z Internetem. Ale jego głos został zignorowany. Dyskusję tę podsumował Matthew Glotzbach mówiąc: "Ludzie, którzy zatrzymują informacje, stanowią problem. Ludzie, którzy współdzielą informacje, są nagradzani".

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200