W stałym kontakcie

Telefon komórkowy i notebook wyposażony w transmisję danych stały się nieodzownym towarzyszem podróży nowoczesnego biznesmena.

Telefon komórkowy i notebook wyposażony w transmisję danych stały się nieodzownym towarzyszem podróży nowoczesnego biznesmena.

Rozmowy prowadzone przez telefon komórkowy za granicą od dawna oznaczały bardzo wysokie koszty. Są dość drogie nawet dzisiaj (stawka dochodzi do 10 zł/minutę rozmowy do Polski np. w Rosji), choć wprowadzenie eurotaryfy zmniejszyło stawki rozmów w krajach Unii Europejskiej. Warto więc przejrzeć stawki polskich operatorów, aby nie napotkać przykrych niespodzianek. Operatorzy zagraniczni posiadają już w ofercie karty SIM w modelu pre-paid, których usługi i taryfy są tak opracowane, aby koszt rozmów w roamingu był jak najniższy.

Przykładem takiej usługi jest Go-Sim (www.gosim.com ). Połączenia za pomocą tej usługi mogą być wielokrotnie tańsze niż przy tradycyjnym roamingu polskich operatorów. Rozmowa z Rosji do Polski poprzez GoSim kosztuje ok. 1 zł za minutę. Dla porównania, w sieci Heyah (jest to też oferta pre-paid, tak samo jak GoSim) rozmowa z Rosji do Polski kosztuje 18 zł/min, w sieci Era (taryfa Nowy Pakiet Biznes) 15,9 zł/ min, w sieci Plus od 6,1 zł do 9,4 zł/ min do Polski, w sieci Play (Play dla firm) - 5 zł/min, w sieci Orange zaś (Nowy Orange dla firm) - 4,90 zł/ min. Podobną usługę jak GoSim oferuje także Telestial (www.telestial.com ). Ceny są zależne od regionu i partnera roamingowego.

Znacznie ciekawszą ofertę od roamingu w sieci GSM prezentuje sieć satelitarna Globalstar, która w taryfie Unlimited Plan (35 euro miesięcznie) oferuje wliczone wszystkie rozmowy realizowane w obrębie strefy określonej jako Home Zone (m.in. Belgia, Czechy, Dania, Francja, Polska, Niemcy, Holandia, Wielka Brytania i Irlandia, Portugalia, Szwecja, Luksemburg) do krajów z tej strefy. Poza strefą Home Zone obowiązują opłaty roamingowe w wysokości od 0,80 do 1,20 euro za minutę połączenia, wtedy płatne są także rozmowy przychodzące.

Dla osób, które często podróżują do krajów ze strefy Home Zone, często przebywają w obszarach pozamiejskich i sporo rozmawiają, telefonia satelitarna Globalstar może być poważnym konkurentem sieci GSM. W sieci Iridium minuta rozmowy do Polski kosztuje poniżej 2 USD z terenu całego świata, w sieci Thuraya 0,83 USD. Minusem są bardzo wysokie stawki połączeń do sieci satelitarnych z Polski (u niektórych operatorów ponad 10 zł/min), a także konieczność pracy w otwartej przestrzeni, by telefon mógł komunikować się z satelitą.

Przy znanych stawkach, koszt rozmów w roamingu jest z grubsza przewidywalny. Nie można tego powiedzieć o transmisji danych. Przykłady przykrych niespodzianek są dość jaskrawe, jedną z nich jest bardzo wysoki rachunek za telefon byłego wiceszefa MSWiA Piotra Piętaka (jak podaje Gazeta Wyborcza z 11 grudnia 2007 r., transfer danych w roamingu kosztował 77 tys. zł w ciągu miesiąca). Znane są częste kłopoty posiadaczy telefonów iPhone, którzy nie wyłączyli sprawdzania poczty elektronicznej w roamingu i postanowili skorzystać z Internetu (przeciętne rachunki są rzędu 1000 euro po dwutygodniowym pobycie w Europie poza granicą własnego kraju). Stawki transmisji danych w roamingu raczej odstręczają od korzystania z usługi przy użyciu polskiej karty SIM za granicą. Jak widać, pobranie 10 MB może kosztować 50 zł (sieć Play przy korzystaniu z promocji i wybranego operatora zagranicznego), czy 80 zł (sieć Era w strefie Euro), ale może kosztować blisko 500 zł (wariant najmniej korzystny, sieci Orange i Plus w wymienionych taryfach).

Przykładowa oferta operatora zagranicznego (Telestial) dla Rosji to 1,3 USD za 1 MB (taryfikacja co 100 kB). Operatorzy tacy jak Telestial największy nacisk kładą na usługi głosowe, wielu z nich w ogóle nie oferuje transmisji danych w roamingu. Znacznie lepiej

wygląda oferta sieci Vodafone, która zaproponowała specjalną taryfę roamingową Vodafone Connect Abroad, kierowaną do abonentów podróżujących po Europie. Koszt transmisji wynosi 12 euro dziennie, obejmuje w abonamencie 50 MB transferu w ciągu 24 godzin. Po przekroczeniu tego limitu abonent jest rozliczany według stawki za megabajt. Vodafone jest jednym z tych operatorów, którzy obniżyli stawki transmisji danych, odpowiadając na apel unijnej komisji.

Osoby podróżujące służbowo zatrzymują się w hotelach, gdzie zazwyczaj dostępna jest sieć bezprzewodowa. Są to płatne hotspoty, niejednokrotnie dość drogie. Bardzo ciekawą usługą obniżającą koszty podróżników jest iPass (www.ipassconnect.com). Obejmuje ona abonamentem dostęp do takich sieci (a w obrębie USA także do sieci 3G). Najdroższy abonament kosztuje 85 USD miesięcznie i obejmuje wszystkie hostpoty należące do sieci oraz dostęp do sieci 3G w USA, a także dostęp dial-up tam, gdzie nie ma innego łącza. Tańsza opcja, obejmująca dostęp jedynie do hotspotów należących do sieci na całym świecie, kosztuje 45 USD miesięcznie. Wliczone są hotspoty w wielu hotelach w Europie, a nawet w miejscowościach turystycznych.

Firmy, których pracownicy często przebywają w USA, mogą wiele oszczędzić dzięki takiej usłudze, bowiem pokrycie siecią 3G w wielu miastach USA jest dość dobre, a wiele płatnych hotspotów jest już wliczonych w cenę usługi. W porównaniu do kosztów roamingu GPRS albo zakupu dostępu do sieci bezprzewodowej na miejscu, abonament iPass to niewielka kwota. Jedynym minusem jest konieczność posiadania laptopa z systemem Windows (2000, XP, Vista) albo przenośnego komputera klasy PDA z systemem Windows Mobile 6.

Unia chce obniżyć koszty

Viviane Reding, komisarz UE ds. społeczeństwa informacyjnego i mediów zamierza podjąć prace w celu obniżenia kosztów transmisji danych w roamingu. Poprzednie działania poskutkowały wprowadzeniem eurotaryfy regulującej maksymalne stawki rozmów w roamingu na obszarze krajów UE. W przypadku niektórych polskich operatorów, regulacja obniżyła koszty roamingu o 50%. "Wysyłanie wiadomości tekstowych oraz pobieranie innych danych przez telefon komórkowy na obszarze innego kraju Unii Europejskiej nie powinno być znacząco droższe dla klienta niż korzystanie z takich samych usług na terenie własn to z logiki wspólnego rynku, który wspólnie zgodziliśmy się tworzyć 50 lat temu. Konsumenci powinni czuć się swobodnie wysyłając SMS z plaży w Hiszpanii albo z narciarskiego kurortu w Austrii. Klienci biznesowi powinni zaś korzystać z nowoczesnej komunikacji na terenie całej Unii Europejskiej tak samo jak ich konkurenci mogą to czynić na terenie wspólnego rynku Stanów Zjednoczonych. Wyższe koszty roamingu muszą być uzasadnione dodatkowymi kosztami albo będą musiały zniknąć" - mówi Viviane Reding. Termin, w którym operatorzy mają obniżyć stawki to 1 lipca 2008 r.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200