Użytkownicy CASE w Wielkiej Brytanii

Termin CASE używany jest od około dziesięciu lat. Komercyjnie dostępne narzędzia tego typu rozpowszechniły się kilka lat temu, a więc można już mówić o praktycznych doświadczeniach. Badaniu tych doświadczeń służyła ankieta, której wyniki przedstawił na konferencji CASE'91 Ray Bogusławski z Londynu.

Termin CASE używany jest od około dziesięciu lat. Komercyjnie dostępne narzędzia tego typu rozpowszechniły się kilka lat temu, a więc można już mówić o praktycznych doświadczeniach. Badaniu tych doświadczeń służyła ankieta, której wyniki przedstawił na konferencji CASE'91 Ray Bogusławski z Londynu.

Podstawy

Zacznijmy od podstaw:

- Przez CASE rozumiemy narzędzia wspomagające automatyczne tworzenie systemów informatycznych, w pełnym cyklu życia tych systemów.

- Badana populacja to klienci firmy Coopers & Lybrand Deloitte w Wielkiej Brytanii. Badano firmy działające w różnych dziedzinach gospodarki (energetyka, transport, telewizja, wydawnictwa). Obrót na jednego pracownika mieścił się w granicach od 44 tys. do 150 tys. funtów szterlingów.

Wydatki badanych firm na informatykę wynosiły od 1% do 10% rocznego obrotu. Z kolei wydatki na CASE - ok. 2% rocznego budżetu informatycznego. Stosunkowo duże nakłady (około 65%) przeznaczano na szkolenie personelu informatycznego, bardzo nieznaczne zaś - na szkolenie użytkowników.

Zakres stosowania CASE w badanych firmach pokazują poniższe dane:

35% - nie używa CASE; 10% - planuje używanie CASE; 35% - używa przy realizacji poważnych systemów;

20% - używa przy realizacji drobnych systemów.

Wyniki te wskazują na bardzo ostrożne podejście użytkowników do nowego narzędzia, jakim jest CASE.

Wielkość realizowanych systemów:

Systemy o pracochłonności do jednego roboczoroku stanowiły 9,1% wszytkich realizowanych przy użyciu CASE projektów, od 1 do 3 roboczolat - 21,1%, od 3 do 6 roboczolat - 24,3%, od 6 do 10 roboczolat - 22,9%, ponad 10 roboczolat- 22,6%.

W sumie ok. 70% użytkowników korzysta z CASE przy realizacji systemów większych niż 3 roboczolata.

Realizacją 80% systemów kierowały działy informatyczne, realizacją zaś pozostałych 20% systemów - użytkownicy. Ponad 50% systemów realizowały zespoły stworzone z udziałem użytkowników.

Ocena

Ogólna ocena zastosowania CASE wypadła różnie, w zależności od oczekiwań. Odpowiedź na pytanie: czy narzędzia CASE się sprawdziły - brzmi następująco:

• TAK, jeśli chodzi o:

- ułatwione i ograniczone utrzymanie (maintenance) systemów.

- redukcję kosztów jednostkowych;

- jakość;

- sprawną realizację bieżących wymagań firmy.

• NIE, jeśli chodzi o:

- skrócenie kolejki systemów oczekujących na realizację;

- poprawa kontroli i sterowania realizacją systemów;

- tworzenie modułów nadających cych się do wielokrotnego, wykorzystania.

• TAK/NIE, jeśli chodzi o:

- wydajność pracy programistów;

- szybkość uzyskiwanych postępów.

Ostateczna ocena pozytywna („osiągnęliśmy sukces") została przyznana przez około 80% użytkowników.

Organizacja prac

Dla uzupełnienia obrazu organizacji informatyki warto dodać, że:

- wiele firm używało oprócz narzędzi czwartej generacji typowych języków programowania trzeciej generacji;

- COBOL był używany przez 70% badanych firm;

- używane są bardzo różnorodne narzędzia, z których tylko nieliczne zdobyły szerszą popularność pozwalającą uważać je za typowe;

- niewiele firm planuje integrację narzędzi.

Tendencje

W omawianej ankiecie zebrano także wypowiedzi na temat tendencji spodziewanych w zastosowaniach informatyki w ciągu najbliższych pięciu lat. Oto rezultaty:

- wzrośnie liczba systemów otwartych;

- spodziewana jest duża różnorodność środowisk operacyjnych;

- postępować będzie decentralizacja przetwarzania (rozwój przetwarzania rozproszonego);

- znacznie więcej zastosowań będzie tworzonych pod kierownictwem użytkowników;

- zwiększy się wykorzystanie stacji roboczych.

Tezy

A teraz podstawowe tezy opracowania wyników: część firm używających CASE kwestionuje jego przydatność lub nawet rezygnuje z jego stosowania. Wiele wykazuje dużą ostrożność przy planowaniu dalszych inwestycji w rozwój CASE. Wydaje się, że podstawowe przyczyny negatywnych reakcji są następujące:

- Koncentracja na stronie technicznej narzędzi. Pomijana jest m.in. analiza wymagań, które stawia firmie środowisko zewnętrzne, możliwości działu informatycznego, poziom personelu, specyfika problemów, które mają być

rozwiązywane. A przecież dopiero po ustaleniu, jakie problemy i w jakim środowisku mają być rozwiązywane, można ustalić cele, dokonać wyboru narzędzi i śledzić stopień realizacji celów.

- Brak poparcia kierownictwa firmy dla niezbędnych zmian organizacyjnych. Uważa się CASE za jeszcze jedno narzędzie dla działu informatycznego, a nie środek zmieniający rolę całego personelu firmy w tworzeniu i eksploatacji systemów informatycznych.

- Niedostateczne i źle rozmieszczone środki na szkolenie. Ograniczenie szkolenia do informatyków jest tym dziwniejsze, że powszechnie jest przewidywany wzrost roli użytkowników w przygotowaniu systemów informatycznych.

Ostatecznie, wyniki badania potwierdzają, że oprócz strony technicznej decydujące znaczenie dla powodzenia zastosowań CASE mają i będą miały czynniki ekonomiczne, organizacyjne oraz zarządzanie.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200