Powstające w ostatnim czasie elektroniczne, branżowe giełdy wymiany towarowej dużych przedsiębiorstw stały się obiektem zainteresowania Komisji Europejskiej. Jej przedstawiciele zamierzają sprawdzić, czy ich działalność nie zagraża konkurencyjności innych przedsiębiorstw. Działania te zostały podjęte w ślad za Stanami Zjednoczonymi, gdzie odpowiednie agencje rządowe kontrolują już szereg tworzonych giełd towarowych online.

Komisja Europejska utworzyła w tym celu specjalną grupę, która ma przyjrzeć się osobno każdej nowo powstającej branżowej giełdzie internetowej. Pierwsza decyzja o dopuszczeniu do działalności tego typu przedsięwzięcia ma zapaść już 7 sierpnia. Dotyczyć ona będzie serwisu MyAircraft.com, za pośrednictwem którego United Technologies oraz Honeywell International zamierzają sprzedawać sprzęt lotniczy.

Jak twierdzi Amelia Torres, rzeczniczka unijnego komisarza ds. konkurencji, Komisja Europejska jest przychylna powstawaniu elektronicznych rynków, które mogą m.in. przyczynić się do obniżania cen danych produktów. Przedstawiciele Unii zamierzają jednak zwrócić baczną uwagę na działalność giełd pod kątem monopolistycznym, które często doprowadzają do współpracy firmy dotychczas rywalizujące ze sobą.

Ponadto Komisja chce upewnić się, że połączone siły nabywcze dużych przedsiębiorstw, współpracujących ze sobą na giełdzie, nie będą dawały im nieuczciwej przewagi w stosunku do innych konkurentów.

W Stanach Zjednoczonych wnikliwej obserwacji, pod kątem działań monopolistycznych, poddawane są m.in. koncerny motoryzacyjne General Motors, Ford Motor oraz Daimler-Chrysler. Chcą one utworzyć giełdę internetową o nazwie Covisint, mającą stanowić źródło zapatrzenia dla producentów z branży motoryzacyjnej oraz ich partnerów.

***

General Motors, Ford Motor i Daimler-Chrysler utworzą spółkę internetową