Ukryte ofiary spamu

Coraz wyższy jest odsetek spamu atakującego urządzenia przenośne. Wzrastają również koszty zabezpieczeń przed tym zagrożeniem.

Gdyby podliczyć wydatki związane z walką z niechcianymi wiadomościami, straty spowodowane przez niższą produktywność czy zagubione listy, spam kosztuje firmy ok. 712 USD na każdego pracownika rocznie. Wartość ta, podawana za raportem Nucleus Research, jest mimo wszystko zaniżona, gdyż nie uwzględnia kolejnych ofiar spamu - użytkowników urządzeń mobilnych, takich jak PDA czy telefony komórkowe klasy smartphone. Nawał spamu zaczyna dokuczać także użytkownikom mobilnym i wszystko wskazuje na to, że zjawisko nadal będzie się nasilać, stając się istotnym problemem. Ochrona skrzynek pocztowych w urządzeniach, takich jak BlackBerry czy iPhone wymaga nieco innego podejścia. Należy przy tym uwzględnić specyfikę tych urządzeń i zauważyć właściwe zagrożenia. Niektóre z nich są oczywiste, inne dopiero zaczynają być dostrzegane. Oto kilka z problemów.

1. Dokuczliwość i zmniejszenie wydajności pracy

Niechciane wiadomości w środowiskach mobilnych są bardzo istotnym problemem z punktu widzenia produktywności pracy. Wynika to stąd, że użytkownicy mobilni nie zawsze mają możliwość poświęcenia takiej samej ilości czasu na przeglądanie wiadomości w skrzynce, co ich koledzy z biura. Samo przeglądanie też nie jest tak komfortowe, jak przy stacjonarnym programie klienta poczty elektronicznej, głównie z racji mniejszego ekranu. Ograniczone zasoby sprzętowe urządzenia i czas użytkownika są zbyt cenne, by je marnować na spam.

2. Trudniejsza walka z fałszywymi alarmami

Systemy analizy poczty elektronicznej są podatne na fałszywe alarmy. Tradycyjne narzędzia, za których pomocą użytkownicy radzą sobie z nimi (np. przywołując z kwarantanny żądaną wiadomość e-mail błędnie tagowaną jako spam) albo nie działają w ogóle w urządzeniach mobilnych, albo są zbyt trudne w użyciu. Wynika to stąd, że nie wszystkie PDA prawidłowo wyświetlają informacje o tagowaniu wiadomości, która być może nie jest spamem, czasami wymagana odpowiedź jest zbyt skomplikowana, aby można było ją utworzyć ręcznie. Taki sam odsetek fałszywych alarmów, który w przypadku komputerów byłby do zaakceptowania, w urządzeniach przenośnych irytuje użytkowników i znacząco zmniejsza ich produktywność.

3. Trudna identyfikacja zagrożenia

712 USD

na każdego pracownika rocznie kosztuje firmy walka z niechcianymi wiadomościami, straty spowodowane przez niższą produktywność czy zagubione listy.

Urządzenia przenośne są uznawane za mniej bezpieczne od typowych stacji roboczych w firmie, głównie ze względu na ograniczone zasoby oraz interfejs użytkownika. Głównym zagrożeniem, z którym przyjdzie się zmierzyć administratorom IT będą ataki phishingowe. Telefony klasy smartphone nie posiadają odpowiednio sprawnych narzędzi, które sprawnie chroniłyby użytkowników przed najpoważniejszymi ze znanych ataków i oznaczyły podejrzane wiadomości jako niegodne zaufania. Należy przy tym pamiętać, że zaawansowane formatowanie (czcionki, nagłówki, obrazy) nie zawsze wygląda dobrze na małym ekranie telefonu. Użytkownicy są do tego przyzwyczajeni i nie zawsze odróżnią zmiany w formatowaniu spowodowane ograniczeniami urządzenia, zatem nawet niedopracowane wiadomości phishingowe mogą być uznane za prawdziwe.

W celu komercyjnej reprodukcji treści Computerworld należy zakupić licencję. Skontaktuj się z naszym partnerem, YGS Group, pod adresem [email protected]

TOP 200